Per Karol
Poszedłem do swojego pokoju po jakiś ubrania dla niego. Otworzyłem szafę i wyjąłem z niej żółta pomarańczowa bluzę i czarne jeansy mam nadzieję że wejdzie w nie. Zamknąłem szafę i wziąłem ubrania ze sobą. Wyszedłem ze swojego pokoju i podszedłem do łazienki bez pytania wbiłem i po chwili zobaczyłem chłopaka bez bluzy na sobie. Na brzuchu miał pewno siniaków aby szybko zeszły.
- trzymaj - dałem mu ubrania i wyszedłem z łazienki
Po jakiś 10 minutach chłopak wyszedł ogarnięty
-ale pachniesz świeżością wyglądasz w tym ubraniu lepiej niż ja - powiedziałem
-super, możecie mnie wypuścić - zapytał chłopak
-nie zostajesz z nami na zawsze - złapałem chłopaka za rękę i zacząłem z nim iść w stronę salonu
-możesz mnie nie trzymać tak mocno za rękę?
-muszę abyś mi nie uciekł więc tak zaraz przychodzi lekarz więc usiądź na kanapie a ja ci zrobię coś do jedzenia i nie próbuj uciekać - pokazałem mu aby usiadł
- a co jeżeli ucieknę? - zapytał chłopak siadajac
- wtedy się tobą lekko zabawie więc uważaj - powiedziałem seksowym głosem
Zostawiłem chłopaka samego i poszedłem do kuchni. Postanowiłem że zrobię chłopakowi kanapki
Per Hubi
Kiedy Karol wyszedł z salonu wstałem z kanapy i zacząłem się rozglądać po salonie. Wyglądał on tak
Telewizor był duży i powieszony na ścianę. Na gangsterów nawet spoko porządek mają. Po chwili ktoś stanął z tyłu mnie przestraszyłem się
- chodź jeść - szepnął mi chłopak do ucha
Odwróciłem się i zobaczyłem Karola z jeden strony poczułem strach a z drugiej spokój. Zobaczyłem po chwili że na stoliku leży talerz z kanapkami.
Usiadłem na kanapie a chłopak obok mnie.-smacznego słodziaku - powiedział chłopak
Zaczęliśmy iść powoli.
-jak ci się u nas podoba? - zapytał chłopak
- byłoby lepiej gdyby was w ogóle nie znał - odpowiedziałem
-ale znasz i będzie jedym z nas
-nie będę wolę umrzeć niż zabijać jak wy - powiedziałem
- wiesz co to ja decyduje kogo będę zabijać a kto co będzie robić więc jeżeli ja chce abyś był gangsterem to tak będzie
-mordercy
-chłopie ty nie rozumiesz czegoś my, jesteśmy osobami które zabijają osoby z innego gangu a ludzi którzy nic nam nie zrobili zostawiamy - wyjaśnił
-A ja to co?!
- ty akurat ciebie nie zabilismy tylko porwaliśmy
-nie chce już jeść chce do swojego pokoju - powiedziałem
-czekamy na lekarza
-w dupie mam twojego lekarza! - krzyknąłem
- ja bym na twoim miejscu nie byłby taki odważny w tej sytuacji - przejechał kciukiem po moich ustach - bo te usta mogą robić lepsze rzeczy
Przestraszyłem się nie chce tu być niech mnie ktoś zabierze.
CZYTASZ
🤪 Dzięki Porwaniu //DxD 🤪
FanficKarol - gangster najważniejsza osoba z gangu Hubert - niewinny chłopak który nie wie co może go czekać