- Minerwo, może byłabyś na tyle dobra, żeby skontaktować się z Norą i dowiedzieć się, kiedy będzie im wygodnie przyjąć nas tego wieczoru - zapytał dyrektor.
- Oczywiście, Albusie - powiedziała Minerva, wstając i podeszła do drzwi.Dumbledore zaczekał, aż drzwi zamkną się za profesor McGonagall, po czym kontynuował. - A teraz, Remusie, wspomniałeś o innej rzeczy, która wymagała uwagi?
- Tak, proszę pana. Nie bardzo wiem, jak to zacząć, poza tym, że chciałbym sprawdzić, co z Harrym w drodze do Hogwartu, czy mnie o to prosiłeś, czy nie. Widzisz, około miesiąca temu dostałem dość szokujący list ". Remus zatrzymał się, żeby zebrać myśli.
- Cóż, daj sobie spokój, wilkołaku, mam dzisiaj inne rzeczy do roboty niż słuchanie twojego życia prywatnego. Severus warknął, z nie cierpliwości do czasu, jaki zajmował Lupinowi, aby dojść do sedna.
- Właściwie to list dotyczy twojego życia prywatnego, Severusie.
"CO!"
- List był od Lily i był datowany na doręczenie dwa tygodnie przed piętnastymi urodzinami Harry'ego, jeśli ona i James już nie żyli. Zawierał również list do ciebie, Severusa, i jeden do profesora Dumbledore'a. Lily miała oczywiście nadzieję, że oni Nigdy nie musiałabym zostać dostarczona, ale kazała mi powiedzieć ci, co ona i James zrobili. "
- Wiem, co zrobili Lupin. Prawie nie potrzebujesz mi przypominać!
- Severusie, chociaż raz w życiu usiądź i niech ktoś cię oświeci! Remus warknął na zirytowanego mężczyznę, w końcu tracąc z trudem zdobytą cierpliwość. „To, co myślisz, że wiesz i co się naprawdę wydarzyło, to dwie różne rzeczy. Wiedziała, że byłeś zamieszany w październikową masakrę. Czekała do połowy listopada, aż wrócisz, a potem otrzymała wiadomość, że zostałeś zabity. Znam tego wilkołaka. Wiem też, że twój cenny przyjaciel nie mógł się doczekać, aż mój grób zostanie wypełniony, aby wprowadzić moją żonę! Właściwie to czeka, aż moje ciało ostygnie, zanim przeniósł się do Lily! "
- Cicho, zanim przeklę cię w ciszę! Przepraszam, sir - powiedział Remus, zerkając na dyrektora.
- Wybaczone Remusowi, ale lepiej przejdź do rzeczy, zanim Severus wybuchnie.
- Tak, sir. Lily powiedziała mi w swoim liście, że dowiedziała się, że jest w ciąży po twoim odejściu. Kiedy stwierdzono, że nie żyjesz, Lily poszła do Jamesa. Zdecydowali, że najbezpieczniejszą rzeczą dla Lily i dziecka jest poślubienie Jamesa i udawanie dziecko było jego ".
- Co masz na myśli udawać, że wszystko, co trzeba zrobić, to spojrzeć na Harry'ego i wiedzą, kim jest jego ojciec. Wygląda dokładnie tak, jak James! - wykrzyknął Severus.Lupin pochylił się do przodu na swoim krześle. - Pamiętasz, jaki był najlepszy przedmiot Lily?
- Zaklęcia - powiedzieli razem Dumbledore i Snape.
- Dokładnie. Ona i James znaleźli niejasny urok, który ukrywał prawdziwy wygląd dziecka i sprawiał, że wyglądał jak James. Zgodzili się usunąć go, gdy Voldemort został pokonany. Niestety wiemy, że tak się nie stało. Najwyraźniej to zaklęcie nie jest trwałe albo. Lily doszła do wniosku, że zacznie się rozkładać, gdy Harry skończy 15 lat. Na szczęście nie jest to przemiana z dnia na dzień, powinien stopniowo zmieniać się w ciągu następnych kilku miesięcy.
- Chcesz mi powiedzieć, że Harry Potter jest moim synem, a nie Jamesa? Severus miał wyraz szoku na twarzy.
- Tak, właśnie to ci mówię! Kiedy zobaczyłem Harry'ego w domu Dursleyów, byłem zszokowany tym, jak bardzo zmienił się w ciągu miesiąca od jego urodzin. Jego włosy są nadal czarne, a oczy zielone, ale kształt jego twarzy i długość włosów są zupełnie inne. Wygląda niesamowicie jak Snape. "
W gabinecie dyrektora panowała cisza, gdy przyswajali sobie informacje, które im przekazano.
- Wydaje mi się, że powiedziałeś, że był też list do mnie? - zapytał Dumbledore.
- Tak, proszę pana, oto jest. I twój Snape.
- Hmmm. Lily oczywiście potwierdza wszystko, co nam ujawniłeś. Idzie jednak dalej i prosi, aby jeśli Syriusz nie był w stanie zaopiekować się Harrym, by został umieszczony z tobą, Remusie. Bała się, co zrobią Dursleyowie. go. Zastanawiam się, dlaczego nie oczarowali tego listu, aby został dostarczony wcześniej? Dumbledore zatrzymał się, patrząc uważnie na swojego mistrza eliksirów, który patrzył tępo na list w swoich rękach.„Severus"
- Co - warknął Snape.
"Czy zamierzasz przeczytać swój list?"
„Wolałbym przeczytać to na osobności".
- Tak, oczywiście. Jeśli chcecie porozmawiać, będę tu przez resztę popołudnia. Dam wam znać, o której wyjedziemy do Weasleyów. Do tego czasu, panowie. Dumbledore sięgnął po stos papierów ułożonych z boku tego biurka. Obaj profesorowie wstali i opuścili gabinet dyrektora, a Remus rzucił niespokojne spojrzenia na swojego kolegę profesora, kiedy szli korytarzem.
Remus zatrzymał się przed drzwiami swojego biura. - Więc, Severusie, co powiesz swojemu synowi? Przerwał, by przyjrzeć się irytacji mężczyzny, po czym delikatnie zamknął drzwi przed twarzą Snape'a ( mina Snape'a 👁️👄👁️( 😂))