poczta

1.6K 81 5
                                    

Harry powoli wędrował przez ciemne korytarze Hogwartu, z listem mocno ściskanym w pięści. Zatrzymał się przed nieokreślonymi drewnianymi drzwiami, otwierając je i zdając sobie sprawę, że był wcześniej w tym pokoju. Był to pokój, w którym przechowywano lustro Eriseda podczas jego pierwszego roku. W tamtym czasie jego największym pragnieniem było zobaczyć się z rodzicami i to zrobił. Zastanawiał się raczej apatycznie, co to teraz pokaże.

Usiadł w najciemniejszym kącie pokoju, z dala od drzwi i okien, wzbijając małe pyłki kurzu, gdy jego ciało się uspokajało. Z roztargnieniem wyjął różdżkę z kieszeni i wyszeptał „lumos". Z pewnością niewielka ilość światła, jaką wytworzyła jego różdżka, byłaby przeoczona przez każdego, kto wciąż wędruje po korytarzach. Spojrzał na papier, który wciąż trzymał, i zastanawiał się, czy naprawdę chce na nią spojrzeć. To mogłoby odpowiedzieć na wszystkie jego pytania, ale co by było, gdyby zawierało informacje, których tak naprawdę nie chciał wiedzieć. Na przykład był błędem, którego tak naprawdę nigdy nie chciał? Lepiej poznać prawdę i mieć to już za sobą, zdecydował, otwierając gazetę i skupiając się na pisaniu.

Mój najdroższy Severusie,

Jeśli czytasz tę notatkę, oznacza to, że James i ja nie żyjemy, ale Harry jakimś cudem przeżył. Kochanie, bardzo chciałbym być tam i wyjaśnić to osobiście, w jakiś sposób byłoby to łatwiejsze niż spisanie tego w surowej czerni i bieli. Jedyne, co mogę zrobić, to spróbować wyjaśnić.

Kiedy wyjeżdżałeś w październiku zeszłego roku, spodziewałem się, że wrócisz w ciągu kilku dni. Dni mijały i żadne słowo nie nadeszło, więc tak się o ciebie martwiłem. Kiedy nadszedł listopad, a ty nadal nie wróciłeś, podejrzewałem najgorsze. Nie byłam zdziwiona, kiedy ludzie z ministerstwa przyszli mi powiedzieć, że nie żyjecie. Okropnie smutny, ale nie zdziwiony. Widzisz, wtedy już wiedziałem, że spodziewam się naszego dziecka i musiałam o nim pomyśleć.

Sev, nie mogłem ryzykować, że Voldemort dowie się o dziecku. Było zbyt prawdopodobne, że zabierze mi to dziecko i wychowa je na złe. Nie mogłam pozwolić, żeby to przytrafiło się naszemu dziecku, więc poszłam do Jamesa i poprosiłam o pomoc. Jedynym realnym planem, jaki mogliśmy wymyślić, było poślubienie i wychowanie dziecka jako Jamesa. Chociaż wiedzieliśmy, że jest to niebezpieczne dla każdego przeciwnika Voldemorta, wydawało się, że jest to mniejsze zło.

Nie możesz sobie wyobrazić moich uczuć, kiedy pojawiłeś się ponownie wiosną tego roku. Byłem tak szczęśliwy, że żyjesz, ale tak wstrząśnięty kłopotliwą sytuacją, w jakiej się znaleźliśmy. Dla dobra naszego dziecka postanowiłem zostać z Jamesem, aż Voldemort zostanie pokonany. Nie mogłem ryzykować, że zostaniesz ponownie wezwany, może umrzesz i wystawisz nasze dziecko na wpływ Śmierciożerców. Z tego powodu poprosiliśmy Syriusza Blacka, aby został ojcem chrzestnym Harry'ego. Severusie, znasz moją siostrę Petunię, nigdy nie zostawiłbym jej niczego swojego!

Harry był taki uroczy, kiedy się urodził. Miał czarne włosy, podobnie jak twoje i najjaśniejsze zielone oczy. Wiem, że nie obrazisz się, jeśli powiem, że poczułem ulgę, widząc, że ma mój nos! Aby upewnić się, że nie będzie żadnych pytań o jego ojca, James i ja otoczyliśmy Harry'ego kilkoma urokami, a zanim skończył 6 miesięcy, wyglądał zupełnie jak James. Prawie złamało mi to serce, powinien wyglądać jak ty. Uroki zaczną zanikać, gdy Harry skończy 15 lat. Dlatego właśnie ten list i inne z nim zostały napisane tak, aby pojawiły się blisko jego urodzin.
Severusie, nic nie może nadrobić lat, których tęskniłeś za ojcem i za to naprawdę mi przykro. Nie pozwól, aby ta okazja Cię omijała. Znam cię tak dobrze, kochanie, i wiem, że bez wątpienia myślisz, że nie nadajesz się do bycia rodzicem, ale się mylisz. Byłbyś dla Harry'ego wspaniałym ojcem, gdyby nasze okoliczności były inne. Jestem pewien, że będziesz równie wspaniałym rodzicem, jak poprowadzisz go do bycia miłym, kochającym, pryncypialnym człowiekiem, jakim cię znam. Jak może nie być z tobą takim jak ojciec?

Konsekwencje Prawdy ( Tłumaczenie )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz