Bakugou siedział samotnie w swoim pokoju oglądając jakieś stare filmiki, gdy usłyszał pukanie do drzwi.
-Czego? - zapytał zirytowany otwierając drzwi, zza których wyłonił się Kirishima.
-Pan Aizawa zawołał polne spotkanie w dormitorium. - Powiedział czerwono włosy.
-Zaczekaj chwile. - Odpowiedział po czym narzucił jakąś bluzę na podkoszulek, który miał na sobie, wziął telefon i udał się razem z chłopakiem do dormitorium.
Katsuki rozglądnął się dookoła. W przestronnym pomieszczeniu znajdowała się już większa część ich klasy jednak jedna osoba przykuła jego szczególną uwagę.
Uraraka siedziała na jednej z kanapie z Deku. Akurat musiał powiedzieć coś śmiesznego, bo brunetka wybuchła szczerym i głośnym śmiechem.
Cholerny dekiel zawsze dostaje to co najlepsze.
-Na co się tak patrzysz? - Zapytał Kirishima zaciekawiony co uświadomiło Katsukiemu, że patrzy się na dziewczynę trochę za długo.
-Nie twój zasrany interes. - odwarknął i przeniósł wzrok gdzieś indziej.
-Dobra dobra spokojnie stary. - powiedział czerwono włosy śmiejąc się z jego reakcji.
Kirishima zdążył poznać Bakugou na tyle aby wiedzieć, że nie należało się zrażać takimi odzywkami z jego strony. Mimo całego jego zachowania on naprawdę go lubił.
Po kilku minutach w dormitorium byli już wszyscy i Aizawa zaczął mówić.
-Jak już pewnie wiecie na zebraniu otrzymaliśmy szczegółowe wytyczne co do waszego udziału w akcjach. Ale zanim to to jest jeszcze jedna ważna sprawa. niestety zostaniecie podzieleni na trzy sześcio- i siedmioosobowe grupy. Jedna grupa zostanie tutaj na miejscu, aby wspomóc naszych bohaterów a pozostałe dwie zostaną wysłane do dalszych dystryktów, w których będą bardziej potrzebni.
Jego słowa wzbudziły ogólne poruszenie. Mimo szybkiego tempa w jakim szło ich życie pomiędzy nimi powstały przyjaźnie które szczególnie w takich czasach podtrzymywały na duchu.
-Pierwsza grupa pod opieką Midnight pojadą do Chainsaw, druga razem z Miciem pojedzie do Hosu a trzecia zostaje ze mną i resztą bohaterów tutaj. Każde wasze działanie musi być konsultowane ze mną lub z przydzielonym wam opiekunem. Jeżeli jednak zajdzie taka sytuacja macie pozwolenie na użycie darów na tej samej zasadzie co bohaterowie.
-Wiadomo już kto jest w jakiej grupie? - Zapytał Mineta. - Mam nadzieje ze będę z panią Midnight. - Dodał rozmarzonym głosem opadając na kanapę.
-Razem z dyrektorem i resztą nauczycieli dokonaliśmy podziału. - Powiedział Aizawa ignorując całkowicie drugą część wypowiedzi Minety. - W pierwszej grupie znajdują się: Denki Kaminari, Mashirao Ojiro, Koji Koda, Rikido Sato, Kyoka Jiro, Hanta Sero i Fumikage Tokoyami. -
Wśród uczniów powstało ogólne poruszenie. Pośród szeptów rozmów słychać było jednak jęk niezadowolenia młodego Minety.
-Kolejna grupa to: Yuga Aoyama, Mina Ashido, Tsuyu Asui, Mezo Shoji, Toru Hagakure, Minoru Mineta oraz Momo Yaoyorozu. Reszta klasy, czyli Tenya Iida, Ochaco Uraraka, Eijiro Kirishima, Shoto Todoroki, Katsuki Bakugo oraz Izuku Midoriya zostają wraz ze mną na miejscu.
-Kiedy mamy wyjechać? - Zapytała Mina.
-Autobus przyjedzie po was dopiero jutro rano więc macie czas na spakowanie i pożegnanie się. - Powiedział nauczyciel po czym wyszedł z dormitorium.
-Stary słyszałeś? Jesteśmy razem. - Powiedział zadowolonym głosem Kirishima.
-Tak a razem z nami i on. - Bakugou pokazał brodą na Izuku.
CZYTASZ
Skradzione widowisko
FanfictionKatsuki Bakugou od zawsze był niesfornym dzieckiem które chciało dostać się na sam szczyt nawet i za wszelką cenę ale czy na pewno? Czy na pewno jest w stanie położyć na szali wszystko aby tylko się tam znaleźć? Czy będzie w stanie przekuć wszystkie...