Rozdział 11

11 1 0
                                    

Ambar po pokazie mody w garderobie odpoczywała. Siedząc przy swojej toaletce zmywała makijaż. Gdy była już naturalna pomalowała się, tym razem delikatnie. Nie za bardzo lubiła mieć na twarzy tonę tapety. Spojrzała kątem oka na leżącą obok gazetę. To co zobaczyła kazało jej przeczytać cały artykuł. W gazecie widziała siebie samą. Jednak była pewna, że to nie może być ona. Gdyż nigdy wcześniej nie widziała mężczyzny stojącego obok. Ba! Nawet przecież z nikim nie była zaręczona. Co prawda miała chłopaka, ale nie poprosił ją o rękę.  

-Niemożliwe. Czyżbym miała siostrę i to do tego bliźniaczkę?- powiedziała na głos. To już dzisiaj nic mnie nie zaskoczy- dodała. 

Nie wiedziała jak bardzo się myli, ale zaraz miała okazję do bycia w szoku. Od razu chciała odszukać kobietę ze zdjęcia jednak jej uwagę przykuło coś innego... a raczej ktoś. Jej chłopak. I to w dodatku z najlepszą przyjaciółką modelki. Obściskiwali się. 

Ja im zaraz pokażę- pomyślała zdenerwowana. 

Przyszła jakby nigdy nic. 

-Możecie mi to wyjaśnić? Albo lepiej nie. Nie zamierzam słuchać kłamstw.  Jesteś zwykłym dupkiem, który nie przepuści żadnej kobiety. A co do Ciebie zwróciła się do swojej przyjaciółki zawiodłaś mnie. Ufałam Ci mimo tego co mnie spotkało. Widocznie źle zrobiłam. Nie chcę Was znać!!- krzyknęła na pożegnanie. Po czym po prostu sobie poszła. 

Nie mogę uwierzyć w to co widziałam. Dlaczego wszyscy mnie zawodzą? Rodzice, którzy ukrywali się przede mną wraz z siostrą... chłopak. Przyjaciółka. Czy tak trudno mnie polubić czy pokochać? Jedyne czego chcę to przestać być sama i zawodzić na ludziach. Mam dość.  Chyba muszę iść się napić. -myślała po czym poszła w stronę baru. 

*****

 W tym samym czasie u Landona. 

-No tak. Dostałem kosza. Po raz kolejny. Ale to bardzo nie fair, że ma tak piękną żonę.  Nie zasłużył na nią, tym bardziej, że strasznie ją skrzywdził. Może w alkoholu znajdę ukojenie i chociaż na chwilę zapomnę o tym wszystkim. - myślał bardziej odpowiedzialny książę. Po czym skierował się w stronę wiadomego miejsca. Patrząc na zatłoczony bar, jego oczy dostrzegły Allyson. Od razu ruszył w stronę kobiety.

-Cześć. Jednak nie możesz mi się oprzeć. - wciąż nie dawał za wygraną. 

- Słucham? -spytała niepewnie modelka. 

- Nie udawaj Ally. - poprosił mężczyzna.

- Jestem Ambar.- przedstawiła się zażenowana sytuacją. 

-A ja Landon. Przepraszam. Wyglądasz jak moja bratowa. 

-Zdążyłam zauważyć. Widziałam gazetę. - odpowiedziała.

Co robisz w takim miejscu? -spytał z ciekawości mężczyzna. 

-Zapewne to samo co Ty. Piję.  - pokazując szklankę z trunkiem. 

-Coś się stało? Wyglądasz na przybitą.  

-Bo jestem. Mój facet mnie zdradza z moją no już teraz byłą najlepszą przyjaciółką. Nie chcę mieć z nimi już nic wspólnego. -przyznała po czym zaczęła płakać. 

Wampirze Księżniczki [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz