65.*One Shot*Bucky Barnes

830 19 0
                                    

Korytarze były zapełnione agentami. Jedni biegli na misje drudzy by dostarczyć raporty centrali. Wśród nich spokojnym krokiem szla T.I jedna z najlepszych agentek, które Fury miał do dyspozycji. Misje w których brała udział nigdy nie były łatwe i przyjemne ale za to miała przy boku jednego z najcenniejszych i najlepszych agentów a mianowicie Clint'a Barton'a, który towarzyszył jej niemal na każdej misji. Nie potrzebowali wiele czasu by złapać świetny kontakt. T.I uwielbiała go za to że nawet w najgorszych momentach misji potrafił rzucić żartem a całe napięcie opadało. Dziś jednak to nie Barton miał jej towarzyszyć a ktoś inny. James Barnes w bliższym gronie znany jako Bucky miał udać się z nią na misje. Powodem tego był Clint, który został wysłany na jedną z tajniejszych misji. Pewna siebie agentka weszła do pomieszczenia gdzie znajdywała się centrala rozglądając się w poszukiwaniu pirata. Nick Fury jak zwykle z kamienną miną monitorował wszystko co się dzieje. Za nim ją zauważył zdążyła dostrzec obok niego swojego nowego partnera. Przystojny brunet stał oparty obok Fury'ego dyskutując za pewne o czymś ważnym. T.I nie chcąc tracić więcej czasu postanowiła podejść do rozmawiających mężczyzn
-Ponoć masz dla mnie zadanie Nick-powiedziała z rozbawieniem patrząc na zdezorientowaną minę obu mężczyzn
-Mogłabyś przestać się skradać T.N-powiedział zirytowany czarnoskóry
-Myślałam że tego oczekujesz od swoich agentów ale jak widać się pomyliłam-zaśmiała się gorzko-Wracjąc podobno masz robotę do wykonania
-To Barnes-wskazał na bruneta obok siebie-Pojedzie z tobą na misje zamiast Barton'a. W samolocie wyjaśni ci co i jak a teraz w drogę. Nie ma czasu-rzucił na szybko Fury i się odwrócił. Szybkim krokiem wspólnie z James'em pokonali dzielącą ich odległość od samolotu. O dziwo myśl że podczas misji będzie towarzyszył jej Zimowy Żołnierz napawała ją ekscytacją. W końcu nie na codzień spędzasz calutki dzień z seksownym agentem
-Więc co mamy zrobić?-spytała będąc juz w samolocie
-Musimy zabrać jedną rzecz istotną dla Fury'ego-powiedział pokazując przedmiot. T.I nie wiedziała co to jest i wolała nie pytać
-Jak długo robisz dla pirata?-spytał znienacka
-Może z osiem lat już będzie-powiedziała patrząc na widoki za oknem
-Mogę spytać czemu taka dziewczyna pracuje w takim miejscu?-zadał kolejne pytanie
-Szukam rozrywki, emocji i adrenaliny. Nie mam nic do stracenia wiec robie dla T.A.R.C.Z.Y-powiedziała wzruszając ramionami na co on się tylko uśmiechnął. Dużo czasu nie minęło by znaleźli się na miejscu. Budynek przypominał stary, zapomniany hangar. Nikt o zdrowych zmysłach dobrowolnie by się tam nie zapuścił. Po wylądowaniu na ziemię poczuła lodowaty wiatr co odrazu zauważył jej partner szybkim ruchem zakładając jej swoją kurtkę na co ta niemo podziękowała. Na dachu hangaru znajdywało się okno oboje stwierdzili że dobrym pomysłem jest wejść przez nie
-Zostań tu-powiedział niespodziewanie na dachu-Szybko zgarnę tajemnicze pudełeczko i zbieramy się stąd
-Jesteś pewien że dasz rade sam?-spytała nieprzekonana
-Robiłem w życiu trudniejsze rzeczy-powiedział i zeszedł na dół. Nie minęła chwila a usłyszała strzał i jęk bólu James'a. Szybko znalazła się na dole trzymając w dłoni broń i zaczęła strzelać do przeciwników. Po pięciu minutach mogła już znaleźć się przy swoim partnerze
-Trzeba wyciągnąć kule i zatamować krwawienie-powiedziała przykładając kawałek materiału do jego torsu
-Mam pudełko. Chodźmy stąd w samolocie zatamujesz krwotok-powiedział podnosząc się. Dotarcie do samolotu trochę im zajęło ale w momencie kiedy się tam znaleźli T.I odrazu odpaliła autopilota kierującego ich do bazy i zaczęła zajmować się rannym
-Gdyby nie ty zginąłbym-uśmiechnął się słabo już opatrzony Buckingham
-Mówił ci ktoś już że jestem jedną z najlepszych agentek?-zapytała śmiejąc się
-Nie ale teraz jestem tego pewien-również się zaśmiał-Czekam na kolejną wspólną misje agentko T.N-powiedział
-Jeśli rana się zagoi to czemu nie? Barton będzie musiał wziąć wolne-zaśmiali się w dobrych humorach wracając do bazy. 

Marvel Preferencje Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz