(outfit powyżej)
Dziewczyna, śpiąca na kolanach chłopca, miała najstraszniejszy koszmar.
***
ℕiechlujny mężczyzna szukał drobnej dziewczynki po pijanemu, zdecydował, że skończył z jej ciekawością. Schowała się za ciężkimi zasłonami, starając się jak najlepiej wyciszyć oddech, wiedząc, że mężczyzna jest blisko i jest bezwzględny. Jego ciężkie buty waliły po zimnych podłogach, gdy zaglądał w każdy kąt, aż dotarł do ostatniego miejsca, jej miejsca.
Odsunął zasłonę, ukazując trzęsącą się dziewczynę. Uśmiech pojawił się na twarzy mężczyzny, gdy chwycił skamieniałą dziewczynę za ramię, zabierając ją z jej kryjówki. Mężczyzna wyciąga nóż i przykłada go do dziewczyny--
***"Ashley, Ashley, obudź się!" Miles obudził dziewczynę i wyrwał ją z jej koszmaru. "Czy wszystko w porządku?" zapytał chłopiec. Ashley powoli odwróciła głowę, by spojrzeć na Milesa, "koszmar," warknęła, a łzy cicho spływały jej po twarzy. Miles objął dziewczynę ramionami, chroniąc ją przed wszelkim niebezpieczeństwem i krzywdą.
"Gdzie idziesz, kiedy zasypiam?" Zastanawiała się Ashley. "Do miasta. Nie musisz się martwić kochanie." powiedział Miles.
"Muszę się martwić. Wracasz do domu pachnąc alkoholem i kiepsko się zachowujesz. To dotyczy mnie,"
Ashley ciągnęła dalej. "Martwienie się o mnie nie powinno być twoim problemem. A teraz wstajemy."
rozkazał Miles, rzucając Ashley sukienkę (ta co jest w mediach)Wyszli z pokoju Milesa do ogrodu, gdzie Flora urządzała cotygodniowe przyjęcie herbaciane. Quint miał na sobie czerwony sweter i okulary przeciwsłoneczne, Flora miała na sobie sukienkę podobną do Ashley, a panna Jessel białą, zwiewną sukienkę. "Czy ktoś chce herbatę?" Flora nuciła, Ashley i Miles skinęli głowami, podając młodej dziewczynie filiżanki. Parujący napój wlewał się do szklanki, gdy Ashley w nią dmuchała, studząc ją. Kątem oka widziała, jak Quint od czasu do czasu spogląda na nią.
Po wypiciu herbaty Miles wciągnął Ashley do ogrodu rzeźb.
"Kiedy skończysz swoją rzeźbę, umieszczę ją tutaj," Miles się przechwala. Zawsze zachęcał Ashley do hobby, zwłaszcza malarstwa i rzeźbienia. Dziewczyna była jego ulubionym artystką.
"Masz na myśli, jeśli skończę." Dziewczyna westchnęła. "Co się dzieje Ashley?" zapytał Miles. "Byłam rozpraszana przez różne rzeczy,"
Ashley mówiła powoli.
"Jakie rzeczy?" Miles naciskał.
"Po prostu rzeczy, dobrze?" Ashley sapnęła.
"Okej, okej" chłopiec podniósł ręce w geście obronnym. Dziewczyna powstrzymała łzy, chcąc teraz podzielić się swoimi prawdziwymi uczuciami na temat Quinta samemu Milesowi.Ponieważ, szczerze mówiąc, była zakochana.

CZYTASZ
ððððððððððð - ððððð ððððððððð ~ðð«ðð§ð¬ð¥ððð ðð~
Fanfiction[complete] ðððâ¢ðððâ¢ðððð ðð³ððð³ðšð°ð§ð¢ð€ Formalne oÅwiadczenie przyznajÄ ce siÄ do popeÅnienia przestÄpstwa. Ashley Seyfried, siostrzenica panny Jessel, za którÄ tÄskniÅa wszÄdzie, mimo ÅŒe duÅŒo walczyÅa. Kiedy Ashley spotyka chÅopca...