7) 𝒕𝒉𝒆 𝒑𝒓𝒐𝒎𝒊𝒔𝒆

236 11 27
                                    

Miles położył mnie na łóżku, przywiązując moje ręce i nogi do łóżka. "Ooh, perwersyjne”  drażnię się. Miles się śmieje. "Okej. To będzie bardzo boleć. Ale bez względu na to, jak bardzo boli, potrzebuję, żebyś pokonała ból" westchnął Miles. "Miles, co robisz?" Pytam. "Ashley, kocham cię. Kocham cię całym sercem i wszystkim, co mam. To nie są oświadczyny, to propozycja na życie" Miles zaczął, klękając na jednym kolanie. Moje oczy się rozszerzają. "Ashley, obiecuję, że będę cię kochać i zostanę z tobą nawet po naszej śmierci. Obiecuję, że jeśli umrzesz, umrę za ciebie...z tobą. Czy będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie i zaakceptujesz moje propozycje w życiu i po śmierci? ”

Zapytał Miles, wyciągając niebiesko-czerwony pierścień. Oba nasze ulubione kolory. Przytakuję. "Tak” uśmiecham się, łzy płyną mi z oczu. Miles wsuwa mi pierścionek na palec, a potem na swój pasujący."A teraz wyciągnijmy z siebie tego pieprzonego demona!" Miles krzyczy. Śmieję się. Miles zaciska paski na moim nadgarstku i kostkach. Podchodzi do otaczających mnie grzejników i włącza je na najwyższy poziom. Moje oczy się rozszerzają, zdając sobie sprawę, co robi. Mogłam powoli poczuć, jak Jessel się aktywowała, gdy w pokoju zrobiło się cieplej.

Miles' pov

Patrzę, jak oczy Ashley ciemnieją, a jej skóra blednie. Ona jest aktywna. "Miles! Miles, przestań! Miles, to boli!" Ashley szlochała, gdy pokój się palił. Ashley próbowała oderwać ręce od łóżka, ale jej się nie udało. "Bądź silna, kochanie" mruczę. Światła zaczęły migotać, gdy krzyki Ashley stały się głośniejsze. Nagle z grzejników wylatuje szary dym, po czym podbiegam do Ashley.  "Ashley, udało się. Odeszła" dyszę. Patrzę na nią i zdaję sobie sprawę, że wyglądała na martwą. Potrząsam nią, nie obudziła się. Sprawdziłem jej nadgarstek, nie wyczuwając pulsu. Padam na kolana, gdy łzawią mi oczy.  "Ashley…" mamroczę. Nie ruszała się. Wbiegam do łazienki, chwytając butelkę wybielacza. Biegnę z powrotem do łóżka, w którym leżała martwa miłość mojego życia.

"Obiecuję, że jeśli umrzesz. Umrę razem z tobą" powtarzam, zanim wziąłem duży łyk wybielacza.






Tak btw to trochę śmieszna śmierć przez wybielacz hah
*nie próbujcie tego ok?*

340 words
~kasztan

𝒄𝒐𝒏𝒇𝒆𝒔𝒔𝒊𝒐𝒏𝒔 - 𝒎𝒊𝒍𝒆𝒔 𝒇𝒂𝒊𝒓𝒄𝒉𝒊𝒍𝒅 ~𝐭ðŦ𝐚𝐧𝐎ðĨ𝐚𝐭𝐞 𝐏𝐋~Opowieści tętniące Åžyciem. Odkryj je teraz