(TW - samookaleczanie !!!!!!)
Wstałam z łóżka. Czułam się, jakbym nie kontrolowała swojego ciała, że robił to ktoś inny. Zaczęłam wychodzić z pokoju Milesa do mojego starego pokoju, nawet nie chcąc. Podeszłam do komody i wziąłam papier, długopis i nóż. Zapisałam coś w notatce. Poszłam do pokoju Milesa, po drodze zatrzaskując drzwi. Miles nagle się obudził. "Ashley?" wychrypiał. Próbowałam krzyczeć, ale jedyne, co mogę zrobić, to czekać, aż cokolwiek się ze mną dzieje, skończy się. Kiedy Miles na mnie patrzył, ktokolwiek mnie kontrolował, podniósł nóż do mojego nadgarstka, zaczynając ciąć na nim linie. Czułam łzy wypływające z moich oczu, ale moja twarz nie mogła się poruszyć. Miles podbiegł do mnie, starając się wyrwać nóż z moich rąk. W końcu mu się udało. Nóż wbił się w ścianę. Nagle odzyskałam kontrolę. Wypuściłam głośny krzyk, upadając na ziemię, zasłaniając nadgarstek. Miles przytulił mnie. Kręcę głową, a łzy nadal spływają mi po twarzy. "Przepraszam. Przykro mi, że to ci się przytrafiło. Wkrótce to się skończy. Po prostu wiedz, że tu jestem. Jestem tutaj" szepnął Miles, odgarniając włosy z mojej twarzy. "Boisz się mnie, prawda?" Szlocham. "Nie. Boję się tego, co mogłabyś sobie zrobić," poprawia. Wziął sweter, wycierając krew z mojego nadgarstka. "Pozbędziemy się tych drani. Raz na zawsze," żąda Miles.
CZYTASZ
ððððððððððð - ððððð ððððððððð ~ðð«ðð§ð¬ð¥ððð ðð~
Fanfiction[complete] ðððâ¢ðððâ¢ðððð ðð³ððð³ðšð°ð§ð¢ð€ Formalne oÅwiadczenie przyznajÄ ce siÄ do popeÅnienia przestÄpstwa. Ashley Seyfried, siostrzenica panny Jessel, za którÄ tÄskniÅa wszÄdzie, mimo ÅŒe duÅŒo walczyÅa. Kiedy Ashley spotyka chÅopca...