Rozdział 13

1K 88 230
                                    

Kita szykowała się do wyjścia z domu, latając po pomieszczeniach i szukając bluzy klubowej.

- Boże, co w ciebie wstąpiło? - Spytał zaspany Kiyoomi, wchodząc do kuchni.

- Szukam mojej bluzy. - Mruknęła, patrząc na niego - Tej klubowej, bez suwaka.

- Chryste weź moją i przestań hałasować. - Burknął i poszedł do salonu, kładąc się na kanapie - A spróbuj ją ubrudzić!

Kita cała w skowronkach pobiegła do pokoju brata i otworzyła jego szafę, żeby zgarnąć bluzę klubową. Zabrała ją, a wtedy telefon Kiyoomiego zaczął wibrować.

Zerknęła na wyświetlacz i zmarszczyła brwi. Wyświetliło się na nim zdjęcie ich sąsiadki - Tanii. Nie skomentowała tego, jak zapisał ją w telefonie. Wyszła na korytarz.

- Kiyoomi! Tania dzwoni! - Zawołała i przeszła do pokoju obok.

Słyszała jak czarnowłosy wbiega na górę i odebrał telefon. Kita wyszła na korytarz i zatrzymała się, poprawiając bluzę brata na sobie.

- Nie. Idę z Kitą na halę dzisiaj. - Mruknął, opierając się bokiem o parapet - Ale wieczorem mam czas.

Czarnowłosa uniosła brwi, zaciekawiona rozmową brata. Od pewnego czasu zaczął częściej widywać się z ich sąsiadką, trzecioklasistką z pobliskiej szkoły.

Potajemnie Kita ich ze sobą shipowała, ale zawsze jak o tym wspominała, dostawała burę od brata.

- Okej...Widzimy się wieczorem. Zadzwonię potem, cześć.

Kita słysząc, że Kiyoomi kieruję się do wyjścia z pokoju, sama powoli ruszyła do schodów. Zaczęła powoli schodzić, a zaraz za nią zszedł chłopak.

Kita postanowiła ubrać już buty, wzięła z przedpokoju worek, który zarzuciła sobie na ramiona, a potem zabrała się za ubranie obuwia.

- Kiyoomi, ruszaj się! - Zawołała, wstając - Zaraz się spóźnimy przez ciebie!

- Idę!

Chłopak ubrał szybko buty i wyszli z domu, zamykając go na klucz. Ruszyli pieszo w kierunku centrum miasta.

Kiedy Kiyoomi schował dłonie do kieszeni czuł, jak siostra ujęła jego przedramię. Spojrzał na nią groźnie.

- No co? Siostry się wstydzisz? - Spytała rozbawiona dziewczyna - A może boisz się, że Tania coś sobie pomyśli? - Poruszyła zabawnie brwiami.

- Pozostawię to bez komentarza. - Prychnął i po prostu szedł dalej spokojnym krokiem.

~

Kita weszła pierwsza na halę, a Kiyoomi tuż za nią.

- Kita-Chan, hej!

Odwróciła się i spojrzała z uśmiechem na Motoye. Przywitała się z kuzynem i delikatnie go przytuliła.

- Kiyoomi, co z tobą? Wyglądasz gorzej, niż zazwyczaj. - Parsknął brązowowłosy.

- Oh, przymknij się. - Mruknął Sakusa i wywrócił oczami.

- Kto dziś gra? - Spytał Komori i spojrzał na Kite.

- Karasuno i Inarizaki. - Uśmiechnęła się - Mam nadzieję, że to będzie ciekawy mecz. - Schowała dłonie do kieszeni bluzy.

- Dobra, idę zająć miejsca na trybunach. Toshie niedługo przyjdzie. - Motoya zrobił parę korków w stronę schodów.

- Ja też idę. - Mruknął Kiyoomi i poszedł za kuzynem, zostawiając Kitę samą. 

 Batalia o Miłość || Miya Atsumu & OsamuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz