Rozdział 1

564 22 25
                                    


To miał być zwykły dzień dla Melissy. Najzwyklejszy październikowy dzień. Melissa wstała o 7.00, ogarnęła się i poszła do kuchni zjeść śniadanie.

-Dzień dobry, Melisso!-przywitała się Agatha.

-Cześć mamo!- odpowiedziała Melissa.

-Mam dla ciebie mały prezent. - powiedziała Agatha i wręczyła dziewczynie prezent. Melissa otworzyła małe pudełeczko. W środku znajdował się złoty łańcuszek z dwoma przewieszkami: błyskawicą i ptakiem.

-Oh! Dziękuję! Jest przepiękny!-wykrzyknęła Melissa i założyła naszyjnik. Gdy tylko naszyjnik dotknął jej szyi, poczuła przypływ jakiejś mocy i energii. Ten naszyjnik został bowiem stworzony przez jej brata, Hefajstosa, na prośbę Hery i Zeusa. Jednak Melissa jeszcze o tym nie wiedziała.

Po zjedzeniu śniadanka Melissa umyła zęby, ubrała kurtkę i buty a następnie wyszła z domu. Wsiadła do autobusu i podjechała nim pod budynek szkoły. Tego dnia miał być sprawdzian z mitologii greckiej. Dziewczyna usiadła zestresowana w ławce i czekała aż pani poda jej kartkę z pytaniami. Podpisała się i zaczęła zastanawiać się nad pierwszym pytaniem-musiała wypisać główną dwunastkę bogów olimpijskich. Pamiętała tylko Zeusa, Herę, Hadesa, Posejdona , Afrodytę i Apolla. Nie wiedząc co robić, dotknęła zawieszek na łańcuszku. Natychmiast do jej głowy wpłynęły informacje o bogach greckich. Sprawdzian skończyła pisać po zaledwie 25 minutach. Nauczycielka zdążyła sprawdzić jej pracę jeszcze na lekcji.

-Melisso, dostałaś 6. Praca jest bezbłędnie napisana. Nie straciłaś nawet pół punkta. Gratuluję.- powiedziała pani Frebody. Melissa aż otworzyła usta ze zdziwienia. Tego się nie spodziewała.

-D-dziękuję...- wyjąkała dziewczyna. Miała wrażenie, że na niebie chmury się rozstępują i wychodzi słońce.

- Podejdź obejrzeć swoją pracę, drogie dziecko.- powiedziała nauczycielka z dobrotliwym uśmiechem na twarzy. Pani Frebody była uważana za najmilszą nauczycielkę w szkole. Nigdy nie dała nikomu uwagi czy też 1 (wolała dać +1 lub -2). Miała około 54 lata, nosiła okulary a włosy zawsze miała spięte w schludny kok. Melissa podeszła do biurka nauczycielki aby obejrzeć swoją pracę, podczas gdy ona sprawdzała test kolejnej uczennicy.

- Sabrina! Coś ty tu nawypisywała?! Od kiedy Neptun jest w mitologii greckiej, a jego symbolem jest piorun?- zapytała nauczycielka, a cała klasa wybuchła głośnym śmiechem. Sabrina zaczerwieniła się. Jej inteligencja tylko trochę przekraczała poziom polipa. Melissa mimowolnie uśmiechnęła się. Ona dostała 6, a jej wróg dostał 2 i zrobił z siebie pośmiewisko. Melissa i Sabrina Gruber nigdy się nie lubiły. Sabrina była wysoka, miała długie blond włosy i była wyjątkowo niemiła. Była w połowie niemką , a w połowie amerykanką. Mogłaby uchodzić za jedną z najpopularniejszych dziewczyn w szkole, gdyby nie jej charakter.

Princess of OlimpOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz