-Serio, nie płaczesz? W zasadzie powinienem się cieszyć, że mój skarb nie płacze.- leżeli tak wtuleni na łóżku młodszego i śmiali się ze swojej głupoty. Hyunjin wysłuchał wszystkiego uważnie i w ogóle nie przerywał. Wiedział, że to trudne dla Jeongina.
-No mówię, że nie. Przecież jak byliśmy w kinie na jakieś romansidłach Tobie leciały łzy, a mi nie- zaśmiał się w stronę Hyunjina. Przypomniało mu się, że miał mu coś powiedzieć.- Hyung, miałeś mi coś powiedzieć. O co chodzi?- patrzył na starszego. Miał nadzieję, że to nic poważnego. Hwang poprawił się tak, aby lepiej widzieć młodszego.
-Innie? Powiesz mi jak reaguje twoje ciało czy coś, gdy mnie widzisz, rozmawiasz lub nawet tylko pomyślisz?- Jeongin patrzył się na niego z wielkimi oczami. Nie wiedział jak to opisać, to jest przyjemne w sumie. Mówienie w prost chłopakowi jak reaguje na niego jest wstydliwe dla młodszego.
-Więc... No czuje motyli w brzuchu, to przyjemne. Od razu się rumienię, zależy jak bardzo skupiony na mnie jesteś. Uśmiecham się gdy o tobie pomyślę. Uśmiecham się od razu gdy cie zobaczę, a przytulając się do ciebie jestem najszczęśliwszy na świecie. Martwisz się o mnie jak tylko możesz i może nie widać tego po mnie, ale ja też się cholernie martwię. Boję się, że powiem coś źle i uznasz, że po co w ogóle się przyjaźnimy. Nie potrafię pomyśleć nawet o tobie źle. Śnisz mi się, a w najlepszych momentach budzę się że złamanym sercem bo słyszę jak płaczesz. Nie lubię tego ale to, to pokazało mi, że moje uczucia do ciebie są słuszne. Boję się, że najmniejszy ruch zniszczy wszystko co jest pomiędzy nami. Boję się nawet, że Rose coś odwali i stracę cię, a nie chce tego. Kocham cię tak bardzo mocno ale jeżeli nie podoba Ci się wybór, to naprawdę- tu Jeonginowi przeszkodziło krótkie muśnięcie ust drugiego chłopaka.
-Innie, czasem za dużo gadasz.- uśmiechnął się lekko do młodszego-Teraz słuchaj mnie uważnie. Nie mówiłem Ci tego bo byłem ślepy i nie widziałem, że czujesz coś do mnie tak jak ja do ciebie. Wiesz, że nigdy mi się nikt nie podobał bo czekałem na płacz bratniej duszy. Nie słyszałem cię przez osiemnaście lat mojego życia. Chyba, że słyszałem ale byłem za mały i nie pamiętam. Przepraszam cie za to. Zapytałem cię co czujesz, bo nie wiem jakie to uczucie. Szczerze mam podobnie z tobą jak ty ze mną.- powiedział to wszystko z uśmiechem, lecz nagle znów jego twarz pokazała smutek- tylko, że mam tak od niedawna i nie chcę tak szybko wejść w związek. Mimo, że wiemy już, że jesteśmy dla siebie wręcz stworzeni, ja dalej kocham cie jak brata. Przyjaźnimy się od malutkiego Innie, nie potrafię jeszcze spojrzeć na ciebie jak na mojego chłopaka, mimo moich uczyć. Przepraszam i proszę nie bądź zły, daj mi tylko trochę czasu.
Słyszeliście to? Obu chłopcom właśnie pękło serce. Ale skoro Hyunjin tak chciał, tak będzie. Młodszy by w ogień za nim skoczył, więc coś takiego mimo wielkiego bólu, to nic.
-Przepraszam, że cię teraz pocałowałem ale to było silniejsze ode mnie. Wiem, przeczę sam sobie ale tak jest. Naprawdę przepraszam- patrzył ciągle na Jeongina, nawet nie mrugnął. Młodszy nie wiedział co ma zrobić. Przytulił się tylko i zamknął oczy.
-Nic się nie stało Jinnie. Każdemu mogło się to stać- kolejny ból w klatce piersiowej. To za wiele na jego serduszko- ale, jak będziesz już gotowy to od razu mi powiedz, dobrze?- spojrzał się na przyjaciela, a gdy zobaczył malutki uśmiech na jego twarzy znów zamknął oczy. Wtulił się bardziej w przyjaciela, przez co poczuł się lekko śpiący.
Hyunjin, jako że znają się od samego początku ich życia, zauważył, że młodszemu chce się spać. Nie mówił już nic, tylko również wtulił bardziej twarz w włoski Jeongina. Tak zasnęli razem, a o czym śniło wiedzieli tylko oni.
_______________________________________
Przepraszam, że taki krótki ale dalej już są troszeczkę dłuższe. Teraz gdy pisze rozdziały do przodu bo boję się, że nagle stracę wene, staram się aby były one długie. Dziękuję za gwiazdki i komentarze. Nawet nie wiecie ajk bardzo robi mi się milusio na serduszku❤️
CZYTASZ
Cry baby| Hyunin (skończone)
FanfictionOpowieść o wyznaczonej z góry miłości. Żyjemy w świecie, w którym słyszymy płacz swojej bratniej duszy. Hyunjin od 17-stu lat ani razu nie usłyszał płaczu swojej bratniej duszy. Przez to nie pokazuje w ogóle emocji, a uczniowie się go boją. Mimo to...