#8 „Tylko przyjaciółka"

1.3K 61 3
                                    

Czarny Kot pod władzą akumy przemienił się w Białego Kota. Jego moc była tak potężna, że jednym pstryknięciem palców był w stanie zniszczyć cały świat. Zamiast tego, biegał po Paryżu i niszczył zabytki, budowle i domy. Wszystkie wiadomości były tylko o tym. Na jednym z paryskich dachów pojawiła się Biedronka. Biały Kot biegł właśnie w jej stronę i zatrzymał się tuż przed nią.

Biedronka: Czarny Kocie, wybaczam Ci...

Biały Kot stał jak wryty. Biedronka zaczęła zbliżać się do niego. Kiedy stanęła przed nim, wyszeptała mu do ucha „Kocham Cię". Biedronka złapała Białego Kota za ręce i powoli ściągała pierścień. Biały Kot był tak zamurowany całym zajściem, że nawet się nie zorientował. Nagle na kostce Białego Kota zaczepiło się jojo Biedronki. Biały Kot spadł z dachu w ramiona prawdziwej Biedronki.

Mayura stworzyła Emopotwora-Biedronkę, która czekała na wieży Eiffla. Jej zadaniem było wywołać w Czarnym Kocie bardzo silne negatywne emocje. Na koniec, podstępem miała odebrać mu jego mirakulum. Na szczęście Biedronka zjawiła się w samą porę.

Biedronka: Czarny Kocie?! Co ci się stało?

Biały Kot: Już nie jestem Czarnym Kotem! - próbował wyrwać się z jej objęć

Biedronka: Dla mnie zawsze będziesz Czarnym Kotem - powiedziała z żalem w głosie

Biały Kot: Ratuj mnie Kropeczko.. - wyszeptał

Biedronce zdawało się, że tylko cześć Kota została opętana akumą, a w środku nadal jest Czarnym Kotem. Za wszelką cenę chciała go uratować.

Biedronka: Powiedz.. gdzie ukryła się twoja akuma? - powiedziała ze smutkiem

Biały Kot wskazał palcem na swój dzwonek. Biedronka szybko schwytała czarnego motyla, a jej partner znów wrócił do swojej pierwotnej formy. Emo-potwór natychmiast zniknął. Czarny Kot rzucił się w objęcia Biedronki.

Czarny Kot: Dziękuję, Kropeczko... - wyszeptał, gdy po jego policzku spływała ogromna łza

Biedronka tylko odwzajemniła uścisk. Razem wrócili na wieżę Eiffla i usiedli na krawędzi podziwiając panoramę Paryża.

Czarny Kot: Dlaczego wtedy płakałaś? Co ci zrobiłem? - powiedział zrujnowany

Biedronka: Ja? Kiedy? Kocie, czy ty majaczysz? - powiedziała zaskoczona

Czarny Kot: Kiedy tutaj przyszedłem, byłaś cała we łzach i... i to przeze mnie.. - zasłonił twarz rękoma ukrywając strumień łez

Biedronka uśmiechnęła się lekko i objęła go jedną ręką.

Biedronka: Oj Kotku... To nie byłam ja, wiesz? - uśmiechnęła się odgarniając kosmyk włosów z jego twarzy

Czarny Kot: Co? Jak to nie ty? - nagle zerwał się na równe nogi

Biedronka: Ta akuma chyba odebrała ci umiejetność myślenia Kocie! Czekałam na ciebie pół godziny, więc stwierdziłam, że już nie przyjdziesz. Chwile później po prostu sobie poszłam - roześmiała się - ta „Biedronka", którą widziałeś to nie byłam ja! To emo-potwór Mayury.

Czarny Kot wyściskał Biedronkę najmocniej jak tylko potrafił. Nagle do ich magicznych broni została wysłana wiadomość.

„Dwoje nastolatków zaginęło podczas wycieczki szkolnej w okolicach lasu za Paryżem. Paryż oraz okolice zostały objęte patrolem śledczym. Jeśli ktoś ich widział prosimy o natychmiastowy kontakt. W załączniku zdjęcia"

Nagle ich oczom ukazały się dwie znajome twarze. Zaginionymi byli oni sami.

Biedronka: Kojarzę tego chłopaka, to syn wielkiego projektanta mody. Pewnie martwi się o niego - powiedziała zaniepokojona

Czarny Kot: Ta dziewczyna, Marinette to chyba jego przyjaciółka

Biedronka: Przyjaciółka.. - pomyślała i natychmiast posmutniała

Czarny Kot: Musimy pomóc znaleźć tą dwójkę - chwycił Biedronkę za rękę i zbliżył się do jej twarzy

Biedronka: Cza- Czarny Ko - nie zdążyła dokończyć, bo przeszkodził jej czuły pocałunek od Czarnego Kota.

Po kilku sekundach odepchnęła go. Czarny Kot spuścił uszy.

Biedronka: Co ty wyprawiasz? - wściekła się

Czarny Kot: Ja..ja... - zawiesił się. Sam był zszokowany swoim zachowaniem. Zrobił to pod wpływem impulsu, emocji - Ja.. przepraszam.. - spuścił natychmiast głowę

Biedronka spojrzała na niego z pod byka. Rzuciła krótkie „chodź" i pognali razem do miejsca zaginięcia nastolatków.

***

Bohaterowie szybko znaleźli się w ośrodku, w którym przebywała ich klasa. Zaczęli od rozmowy z przyjaciółmi zaginionych.

Alya: Myślałam, że Mari jest cały czas w łazience! Kiedy zaczęłam się martwić, że długo nie wychodzi postanowiłam sprawdzić co się stało...

Nino: Kiedy odkryliśmy, że jej nie ma chcieliśmy powiedzieć o tym Adrienowi. Myślałem, że poszedł spać, ale jego też nie było!

Bohaterowie zapewnili, że pomogą w poszukiwaniach. Oboje rozbiegli się w różne miejsca. Biedronka przemieniła się przy drzewie niedaleko ich domku i wróciła jakby „gdyby nigdy nic". Adrien zrobił dokładnie to samo.

Wszyscy zdziwili się ich nagłym powrotem. Oboje powiedzieli, że Biedronka i Czarny Kot pomogli im wrócić do nich. Od razu odwołano nakaz patrolu.

Godzinę później do ośrodka przyjechał srebrny samochód, w którym siedział pewnien mężczyzna. Na pierwszy rzut oka było widać, że nie był obdarzony dużą inteligencją. Adrien od razu poznał to auto. Jego przyjaciele z okna przyglądali się kłótni Adriena z jego ochroniarzem. Ostatecznie Adrien wrócił do przyjaciół, a ochroniarz odjechał.

Nino: Co się stało stary?

Adrien: Mój ojciec znowu chce mnie zamknąć w złotej klatce. Kazał mi wracać, bo podobno „świat jest niebezpieczny" i „nie chce stracić jedynego syna" - nagle spuścił głowę - dobrze wiem, że chodzi mu tylko o kasę z moich sesji i pokazów mody...

Alya: Adrien, tak nam przykro..

Adrien: Ale postawiłem tym razem na swoim! Zostaje z wami - przyjaciele rzucili się w jego objęcia

Jedynie Marinette stała nadal na swoim miejscu zakłopotana. Adrien kiwnął do niej głową na znak, aby do nich dołączyła.

Nino: A teraz musicie nam obiecać, że już nigdy nie opuścicie nas sami. Jak chcecie się gubić w lesie to chociaż nas też zaproście! - wszyscy wybuchli śmiechem

Wieczór zapowiadał się idealnie. Jednak Marinette nadal miała w głowie słowa Czarnego Kota.

Marinette: Przyjaciółka. Tylko przyjaciółka... - pomyślała

Od tamtego czasu, zachowanie Marinette wobec Adriena kompletnie się zmieniło.

Nareszcie Cię poznałem, Kropeczko | MiraculousOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz