- Zaczynam podejrzewać, że po prostu na mnie lecisz. - skomentowałam. I pewnie nie będę pamiętać tej rozmowy. - Masz ochotę iść zapalić? - zapytał ze śmiechem, a ja przytaknęłam i wyszliśmy razem na podwórko. I znów paliliśmy najebani, gadaliśmy o bogu, o ludzkiej głupocie i o wszystkim, co tylko przyszło nam akurat do głowy. To był ten typ relacji, który wiedziałam, że będę wspominać do końca życia.
16 parts