Jinnie❤ / Joonie❤
Kiedy będziesz?
Jasna cholera szef znowu jest zły i kazał mi zostać dłużej
Rozpierdole mu ten wielki nos kiedyś
Nie mogłbyś się jakoś wyrwać?
Nie da rady Rapcio
A co to za sprawa?Zbyt ważna by rozmawiać o tym przez telefon
Muszę ci to powiedzieć zanim stanie sie coś złego. Myślałem że stanie sie już teraz ale widzę że Jimin jeszcze żyjeNie mamy innego wyjścia:((
I dlaczego miałby nie żyć
No dobra
Już ci tłumaczę
Kiedy popylałem do Ciebie wtedy wiesz
Nie przypominaj
Tak...
To natknąłem się na pewną stronę
Sam zobacz
Że co kurwa
Pojebało go?
To na 100% prawdziwe?No tak, sprawdzałem
Wiesz ile zabezpieczeń musiałem obejść?Ohh ty mój informatyku
Jin nie teraz
🙄
Kobieto mówię ci że nasz pożal się Boże syn zabił 86 ludzi a ty mi gadasz o jakichś swoich fetyszach
Kobieto?
Tak
Mam kutasa
Jin!
No dobra już
I co z tym robimy?Połączenie od Joonie❤
Odbierz / Odrzuć
Halo?
Za dużo pisania
No słucham tylko szybko
Więc na tej ostatniej imprezie udało mi sie posłuchać rozmowę Kooka z Yoongim i dowiedziałem się kilku rzeczy
Jakich?
Mianowicie w dzisiaj Jeon miał zamiar zaprosić do siebie kluske, wyruchać i zabić
Kozak nie?
Czekaj co?!
Moje dziecko?
Tak. Znaczy nie! Znaczy nie wiem jezu
Ale chyba nic mu nie zrobił skoro normalnie dodają posty
Poza tym kiedy kogoś zabije natychmiastowo na stronie pojawia się raport a tam nadal jest Jennie
Musi mieć jakiś powód chyba nie?
Zawsze mógł go zajebać od razu a znają się już 2 miesiąceTo że teraz tego nie zrobił nie znaczy że nie zrobi przy najbliższej okazji
Wiem kochanie i to mnie martwi najbardziej
Spokojnie dojdę do tego i dowiem się o co mu chodzi
Kocham tą twoją mądrość
Ja ciebie też, wracaj do pracy. Nie martw się niczym a porozmawiamy jak wrócisz
Dobrze. Pa Joonie
Papa
Połączenie zostało zakończone 30:76
*-*-*-*-*
:((((
CZYTASZ
Deadly daddy / jikook
FanfictionGdzie Taehyung jest sławny i zakłada się z Jiminem o to, że ten założy konto na portalu dla tatusiów. Poznaje tam niejakiego Jungkooka - jego nieznanego brata bliźniaka, seryjnego mordercę który pragnie zemsty na swojej rodzinie za odrzucenie go...