EPILOG

490 28 46
                                    


@Chimchim

Od teraz wszystko będzie w porządku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od teraz wszystko będzie w porządku...

Użytkownik wyłączył możliwość komentowania posta

---------

Jungkook pov

Byłem tak wkurwiony jak jeszcze nigdy. Gdybym tylko był postacią w kreskówce zarówno z moich uszu jak i nosa leciałaby para a policzki zamieniłyby się w czerwone jabłka. 

Czułem, że nie panuję nad sytuacją. Byłem malutki i nieważny w wielkim areszcie, czekałem jedynie na wyrok i rozprawę. Byłem pewny że będę tu siedzieć do końca mojego zasranego życia.  Zawiodłem się na sobie, na moim sprycie, instynkcie i umiejętnościach. 

To nie tak że stąd nie wyjdę. Wyjdę szybciej niż mogłoby się wydawać tylko że nie do końca wiem jak... 

Ile tu już siedzę? Tydzień, może półtorej a szans i nadziei jak nie było tak nie ma. Byłem już znudzony codziennym wstawaniem o 8 rano, wychodzeniem na śniadanie, powrót, obiad, powrót, kolacja i sen. Nie robiłem nic prócz siedzenia na dupie i wpatrywaniu się w ścianę. W końcu po tygodniu postanowiłem wziąć się za siebie. Zacząłem robić pompki, brzuszki i przysiady by zaraz nie zamienić się w jakiegoś kaszalota. Muszę być w pełni formy jeśli zamierzam wrócić do Jimina. 

Nie pamiętam już co robiłem kiedy zjawił się człowiek, który miał mnie uratować, dać kolejną szanse i wolność - Park Seonghwa. Nagle w mojej celi  zjawił się jeden ze strażników, skuł mnie i zaprowadził do pokoju spotkań. Zdziwiłem się widząc na miejscu wysokiego, przystojnego i przede wszystkim odzianego w drogi garnitur z najwyższej półki. 

- Kim ty kurwa jesteś? - powiedziałem stanowczym głosem kiedy pajac w mundurku się oddalił. Źle się czułem w jakichś brudnych dresach i koszulce przy chłoptasiu którego kreacja kosztowała co najmniej 3 miliony wonów (ok.10k). 

- Nazywam się Park Seonghwa i jestem w szoku że mnie nie poznajesz. Za to ja znam cię bardzo dobrze i przychodzę do ciebie z pewną ofertą - poprawił się na krześle zakładając nogę na nogę. Wpatrywał się we mnie wzrokiem tak stanowczym, że miałem ochotę paść na podłogę i spełnić każdą prośbę.

- Park Seonghwa... coś mi świta ale nie wiem gdzie 

- Przypomnę ci. Liceum, mały cichy chłopczyk od którego czasami pożyczałeś zeszyty i książki. Dzisiaj jestem na szczycie a w portfelu nigdy null - wstał i oparł się dłońmi o blat biurka pochylając się nad zmieszanym mną. Przystojny... wyruchałbym go.

- To ty? zmieniłeś się, wyprzystojniałeś i pewnie grono kobiet za tobą lata- mruknąłem wpatrując się zacięcie w jego oczy. Bądź groźny Kook, roar.

- To nieistotne przychodzę tu w sprawach cóż... biznesowych - usiadł znów i otworzył teczkę w której o dziwo nie znajdowało się mnóstwo papierów a cała po brzegi wypełniona była pieniędzmi - Tutaj jest odliczona kwota by cię stąd wyciągnąć. W zamian za wolność proponuje ci kilka dodatkowych osób do twojej listy zabitych. Co ty na to?

- Co ty się w ogóle pytasz, zabieraj mnie stąd - wstałem czym prędzej i podbiegłem do drzwi. Nie musiałem się wcale zastanawiać. Haczyki później teraz chce iść na pizze. - szybko szybko Park zbieraj dupsko. 

- Spakuj swoje tobołki a ja pójdę zapłacić, poszło szybciej niż się spodziewałem - uśmiechnął się i udał w stronę biura, za to ja pognałem jak na skrzydłach do mojej celi po moje rzeczy. Już  godzinę później byłem wolny, a moja kartoteka wyzerowana. 

Jeszcze trochę i wrócę po Jimina a potem zabiorę go na wycieczkę dookoła świata i spełnię każde jego marzenie. 


--KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ--



Nie mogę uwierzyć, że już to kończę. Z jednej strony się cieszę a z drugiej czuję smutek. Szczerze, od połowy książki pisałam ją z przymusu. Nie podoba mi się to jak szybko poszła fabuła, wszystko było chaotyczne i jak ostatnio sama czytałam od początku to nie wiedziałam w jakiej galaktyce się znajdują ci bohaterowie. 

Ostatni rozdział krótki, znów chaotyczny ale w malutkim stopniu wprowadza do następnej części której publikacja może trochę potrwać. 

Dziękuje wam wszystkim za głosy, komentarze i wyświetlenia. Widzimy się w Deadly Daddy 2... 

Deadly daddy / jikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz