Nie od dawna wiadomo było, że Taehyung jest najbardziej upartą i ciekawą osobą jaka istnieje, a o tym Jimin zdążył się dosadnie przekonać kiedy chłopak zaczął wypytywać go o spotkanie z Jungkookiem upierając się przy tym, że na pewno doszło między nimi do czegoś więcej.
- Czy ty pędząca glizdo rozumiesz przekaz, iż nie uprawiałem z nim seksu? - burknął przewracając oczami po chwili krzywiąc się gdy usłyszał donośny okrzyk Taehyunga w słuchawce swojego telefonu.
- Więc jak wytłumaczysz to zdjęcie na jego instagramie? - zapytał a Jimin mógł się założyć o własne życie, że Tae właśnie uśmiechnął się zwycięsko i przewrócił oczami.
- Kurwa. Mówiłem mu żeby tego nie wstawiał - rozzłoszczony dwudziestodwulatek opadł na kanapę i ze zdenerwowania cisnął poduszką w ścianę naprzeciwko strącając tym mini wazonik z kwiatkiem którego dostał od Kooka.
- Zrobił to bez twojej zgody?! Musimy to zgłosić! - Taehyung pisnął niemęsko zapewne już planując na mężczyzne atak ze swoim gangiem słodziaków.
- Chill blondyna, chodź robić syna (a/n: co?)
- Dobra cicho! Opowiadaj jak było! - wydarł się znowu przez co odsunąłem telefon od ucha by całkowicie nie ogłuchnąć.
- No co ja Ci mogę powiedzieć? Było nieźle.
- Tylko nieźle?
- No dobra, było tak zajebiście jak nigdy. - westchnąłem przypominając sobie nasze upojne chwile, a na moich policzkach pojawił się oczojebny rumieniec.
- Dużego miał?
- A co cię to obchodzi? Zostaw go w spokoju! - aż poczerwieniałem (o ile dało się bardziej) ze złości na myśl, że mój przyjaciel mógłby chcieć od Kooka coś więcej, On był mój, halo. CHWILUNIA. Czy ja się właśnie przyznałem, że chce go tylko dla siebie? Kurwa.
- Uspokój się pajacu, nie chce go wyruchać. - zaczął się śmiać a ja tylko przewróciłem oczami i sam się uśmiechnąłem przypominając sobie moje poprzednie myśli. Iks de jak ja mogłem tak pomyśleć?! Ale jakby nie było... Dobra mózg weź wypierdalaj.
- Taehyungiee dziękuje, że zadzwoniłeś ale nie obrazisz się jeśli pójdę spać? Jestem wykończony wieczorem - ziewnąłem szeroko na potwierdzenie moich słów.
- Jasne jasne księżniczko, twój książe cię tak zmęczył
- Odpierdol się, dobranoc. - mówiąc to rozłączyłem się i ruszyłem do sypialni nawet się nie myjąc. Byłem na to zbyt zmęczony, a z mojej twarzy nie schodził uśmiech na myśl o słowach Tae... mój książe. Jak to pięknie brzmi
^^^^^^^^^^^^
Po miesiącu nieobecności zapodaje wam takie gówno ale biolchem ma swoje uroki i dosłownie na nic nie mam czasu. Postaram się wstawiać rozdziały częściej może uda mi się nawet zrobić mini maraton. Dodam wam coś jeszcze dzisiaj. <3
Stream Love Killa
CZYTASZ
Deadly daddy / jikook
FanfictionGdzie Taehyung jest sławny i zakłada się z Jiminem o to, że ten założy konto na portalu dla tatusiów. Poznaje tam niejakiego Jungkooka - jego nieznanego brata bliźniaka, seryjnego mordercę który pragnie zemsty na swojej rodzinie za odrzucenie go...