Rozdział 25

188 13 8
                                    

"Mętlik w głowie dla spokoju"

*P.O.V.Nightmare*

*Time Skip - Rano*

Otworzyłem oczy i zauważyłem [T.I.].. 

- Eh.. Trzeźwy to ja na 100% procent nie byłem... - powiedziałem pod nosem

Jest niedziela jutro szkoła... Czyli postarać się nie mieć kaca... Usiadłem, spojrzałem na zegar, który pokazywał godzinę 7:21.. Czyli mamy prosty status!

Obudziłem się przy tym czymś, wiem ze nie byłem trzeźwy i że nie mam kaca.. A i nic nie pamiętam, nie licząc tego jak się upiłem.

Po chwili obudził się człowiek.. A szkoda

- Hej, Night! - jak ja nie tęskniłem za tym głosem

- No hej.. - odpowiedziałem, a ona usiadła obok mnie

- Coś nie tak? - zapytała

- [T.I.]? Czy wczoraj mnie poniosło? - spytałem tak na wszelki, może coś mi się przypomni

- Em.. Nie.. A czemu miało by ciebie ponieść? - mój boże.. Domyśl się

- Nie należałem do tych najtrzeźwiejszych.. - stwierdziłem

- Zauważyłam.. - eh.. Kobieta - Stworzenie niezrozumiałe dla nikogo..

- Eh.. Nie ważnie. Chodź! - stwierdziłem, a ona dodała

- Daj mi chwilę! Muszę się jeszcze ogarnąć! - postanowiłem nie wstawać

Po odziwo 5 minutach byliśmy już na dole. Chłopaków jeszcze nie było więc muszę siedzieć z tym czymś...

- Nightmare.. - rzekła po chwili

- Czego?

- A jak ty się upiłeś, skoro cały czas piłeś kawę? - alkoholem

- Były na stole dwie butelki, z wodą i z spirytusem i do ekspresu przez przypadek wlałem spirytus.. - ona miała wyryte tylko jedno słowo: Naprawdę?

- Czy tutaj wszyscy mylą spirytus z wodą? - zapytała

- Słuchaj, woda jest przezroczysta tak samo jak spirytus. - odpowiedziałem

- Ale od czego jest węch? - stwierdziła

- Jesteśmy szkieletami, nie mamy takiego czegoś jak nosa lub uszu.. - zrobię jej mały mętlik w głowie to będę mieć spokój

- No tak.. Czekaj! To jak ty mnie słyszysz?! - dobre pytanie

- Jakoś na pewno.. - spojrzała się na mnie, a potem zaczęła myśleć

Czyli mam spokój..

-----------------------------------------------------------

Maraton 15/32

Hejka wszystkim!

Wesołego nowego roku! Wiem że on raczej będzie normalny, bo zmiana cyferki w kalendarzu nie da wielkiego cudu..

Przepraszam także że wczoraj nie było rozdziałów, ale po prostu nie miałam weny dosłownie na nic! 

Więc życzę wam jeszcze raz Wesołego i Szczęśliwego Nowego roku! Bayo!

Koszmarna Ciemność (Nightmare x Reader)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz