Koszmarna Ciemność (Nightmare x Reader)

Rozdział 28

"Niemiła wiadomość"

- Szef nie mówił że jest aż takim artystom! - odezwał się Killer, a następnie zaczęli klaskać

- No naprawdę, ja to tylko do patyczaka dodałem pędzel aby nie było.. - stwierdził Error

Zapisałam ten jakże 'cudny' obraz do mojej galerii i zaczęłam swój.. A po 30 minutach o dziwo coś mi wyszło!

Chłopaki zerknęli i im tak trochę szczęki opadły..

- Czemu nie mówiłaś że jesteś kopią Inka? - zapytał się mnie Dust

- Em... Ale ja nawet się do tego dobrze nie przyjęłam...

- Ale i tak jesteś niezła! - dodał Horror

- A wy wiecie że to na ocenę? - zapytałam dla pewności

- Tak, ale nasza baba od plastyki wie że my rysujemy gorzej od kamienia, czyli w ogóle! - stwierdził Cross, a ja usłyszałam drzwi

- Jestem z wódką! - powiedział krzak... Nawet nie zauważyłam że go nie ma..

Ja postanowiłam nasze rysunki wysłać do pani.. Oczywiście długo mi to nie zajęło, ale starczyło chłopakom czasu aby polać sobie nawzajem po szklance wódki..

- Em.. Error dopóki jeszcze nie jesteś upity. Czy teleportujesz mnie do domu? - zapytałam

- Tak, tylko w jakim AU mieszkasz? - em.. A po polsku?

- No na Ziemi!

- Że na powierzchni to ja wiem, ale pytam o AU. - nie ogarniam

- Zaczekaj zapytam moją siłę wyższą! - zadzwonię do brata może on ogarnie

Po wyjęciu telefonu wybrałam numer do brata, nie odchodziłam od chłopaków bo byli nawet cicho

- Cześć bracie! Słuchaj mam pewien problem, mam znowu prace w parach i ponownie jestem tam gdzie byłam ostatnio.. Tylko pytają się mnie w jakim AU mieszkamy..

- Em.. A wytłumaczysz mi co to AU? - czyli nie wie..

- Dzięki Pa! - i się rozłączyłam - Error, nie mam bladego pojęcia..

On na mnie spojrzał i stwierdził:

- To Ci nie pomogę..

Poczułam jak telefon mi wibruję.. Spojrzałam i to była wiadomość od Piotra.. Napisał że mogę tam zostać na kolejny weekend... Chłopaki poszli za mnie tak aby widzieć wiadomość..

- Bez urazy, ale NIE MAM ZAMIARU KOLEJNEGO WEEKENDU SPĘDZIĆ Z BEZMÓZGAMI! - krzyknęłam

- Coś czuję że będziemy mieć trochę promili we krwi, a zwłaszcza ja.. - stwierdził krzak

-----------------------------------------------------------

Maraton 18/32