NICK
Nie spodobał mi się pomysł wyprawiania urodzin. Ale z drugiej strony nie odważyli by się wejść do domu Ashley gdzie będzie kilka osób i na ich oczach ją porwać albo mnie.
Chociaż jakby chcieli mnie porwać to mieli już bardzo dużo okazji do tego więc o mnie im nie chodzi.Postanowiłem, że się spotkam z Oliwią i z Chrisem i obgadamy niespodziankę urodzinowa dla Ashley. Umówiliśmy się u Oliwi w domu.
Zadzwoniłem do drzwi. Przede mną stanęła Oliwia
- O hej Nick, proszę wejdź Chris już jest.
Kiedy usiedliśmy już w salonie przedstawiłem mój pomysł
- może zrobilibyśmy jej niespodziankę? Spytałem
Oliwia się uśmiechnęła i powiedziała
- To jest świetny pomysł jej się zawsze marzyła taka niespodzianka.
- A jakieś pomysły na tą niespodziankę? – Spytał Chris
Miałem już coś powiedzieć, ale do Oliwi zadziwił telefon. Po jej minie można było wywnioskować, że jest zdziwiona.
Kiedy odebrała zmieniła od razu wyraz twarzy. Zaczęła płakać.- Oliwia co się dzieje??- spytał Chris podchodząc do niej
Oliwia upuściła telefon na ziemię. Wtedy wiedzieliśmy, że to coś naprawdę strasznego.
- To była mama Ashley... – przerwała
- CO SIE STAŁO – krzyknąłem
- Ashley....
- NO CO Z NIĄ?! MÓW?!
- Ashley została porwana! – w tym momencie Oliwia się rozpłakała i padła na kanapę
Czułem jak mój świat obraca się do góry nogami. Łzy zaczęły lecieć same.
- Ale kto? – spytał Chris
- nie wiem – odpowiedziała Oliwia
- Ale ja wiem – powiedziałem kierując wzrok w ich stronę – to moja wina.
- Jak to twoja? Spytali jednocześnie
- Jestem winien 200 tysięcy mafii. Wrobili mnie w kradzież narkotyków.
- Ale czemu Ashley? – spytała przerażona i smutną Oliwia
- Jeden z nich kilka dni temu chciał mnie zabić. Ale Ashley uratowała mi życie. Przegoniła go i mi pomogła. On ją zapamiętał i wzięli ja sobie za celownik, w razie jak nie oddam pieniędzy. Śledzili ją jak wracała do domu i jak była sama w galerii. Wysłałam mi zdjęcie.
- TRZEBA ZADZWONIĆ NA POKICJE! – krzyknął Chris
- NIE!? Żadnej policji. Jak się o tym dowiedzą to ja zabija bez żadnych negocjacji a tego nie chcemy!
- To jak ją uratować? – spytała
- Muszę ogarnąć 200 tysięcy złotych. Innego sposób nie ma. Chyba że ją odbijemy, ale to będzie naprawdę ciężkie do zrobienia.

CZYTASZ
Ostatnie słowa
Любовные романыAshley poznaje przystojnego chłopaka który ma problemy i nikt o nich nie wie. Czy dziewczyna po poznaniu prawdy zdoła pomoc w rozwiązaniu problemów chłopaka? Czy będzie to miało wpływ na ich relacje?