Rozdział 13

118 6 0
                                    

Kiedy się obudziłam Nick jeszcze spał. Przypomniałam sobie, że miałam się go dopytać o to pobicie i tego kolesia.

Kiedy chłopak się obudził postanowiłam zapytać.


- Nick? – upewniłam się, że nie śpi

- Tak? Co się dzieje? – odpowiedział spoglądając na mnie

- powiesz mi kto wtedy cię pobił? O co wtedy chodziło?

Kiedy dokończyłam ostatnie pytanie chłopak usiadł na kanapie i spojrzał się w podłogę.

- Ashley to nie jest dobry pomysł. – odpowiedział dalej patrząc się w podłogę

- Proszę cię Nick! Chce ci jakoś pomóc. - powiedziałam siadając koło niego

- Jak oni się dowiedzą, że wiesz o wszystkim to będziesz w niebezpieczeństwie.

- Kto? Kto się dowie?


-Mafia, która mnie ściga! -powiedział po chwili milczenia

- CO?! – Krzyknęłam przerażona – JAKA MAFIA??

- Kilka miesięcy temu byłem dilerem narkotyków. Kiedy zrozumiałem jakie mogę mieć przez to problemy chciałem zrezygnować, ale oni się strasznie wkurzyli. Oskarżali mnie o kradzież narkotyków.

- Nie ukradłeś tych narkotyków prawda? – spytałam przerywając mu

- NIE! Oczywiście że nie – Odpowiedział

Ulżyło mi. Ale dalej miał problemy z mafią?! A jak coś mu się stanie?

- Tłumaczyłem im że nic nie ukradłem, że coś im się pomyliło, ale nie wierzyli. Zażądali ode mnie 200 tysięcy. Te narkotyki nawet nie były tyle warte, ale mniejsza. Powiedzieli, że jak nie dam im tych pieniędzy zrobią coś mi i mojej rodzinie. Ale jak się wtedy pojawiłaś podczas tej bójki... – przerwał patrząc na mnie ze smutkiem w oczach

- To co? Nick mów! – Krzyknęłam

- To ty stałaś się ich celem, nie moja rodzina - powiedział

Napłynęły mi łzy do oczu.  Zaczęłam panikować. On to widział, starał się mnie uspokoić. Przytulił mnie do siebie i szepnął do ucha

- Nie pozwolę na to, żeby coś ci zrobili! Obiecuję słońce!

Nawet nie zwróciłam uwagi jak się do mnie zwrócił. Czułam się jak posąg, nie mogłam się ruszyć.


Nick wyjaśnił mi wszystko. Powiedział, że nie mam nigdzie wychodzić. Jak by coś się działo mam zadzwonić od razu do niego. Powiedziałam mu o samochodzie, który mnie śledził jakiś czas temu. Był pewny, że to byli oni.



Kiedy Nick poszedł bałam się siedzieć w zamkniętym domu. Mama była w pracy a tata dalej za granicą. Postanowiłam, że pójdę spać i nie będę o tym myśleć.

Ostatnie słowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz