Rozdział 7

132 5 0
                                    

ASHLEY

Obudziłam się o 7:00 ale strasznie się źle czułam więc postanowiłam nie iść do szkoły. Napisałam do Oliwii.

" Kochana nie przyjeżdżaj po mnie. Źle się czuje i nie idę dziś do szkoły."

Po napisaniu SMS wziąłem tabletkę i położyłam się dalej spać bo byłam strasznie zmęczona.

Obudziło mnie głośne pukanie do drzwi. Ignorując ból w klatce piersiowej poszłam otworzyć drzwi.
Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam w drzwiach Nicka. Po jego minie mogłam wywnioskować że jest bardzo przestraszony.

- Hej Nick, co się stało? - spytałam

- wszystko dobrze Ashley? Nic ci nie jest? - spytał z zakłopotaniem na twarzy

- tak wszystko dobrze nic mi nie jest a co ma być??

- czemu nie poszłaś do szkoły dziś? - zapytał

- źle się czuje więc postanowiłam że zrobię sobie dzień wolny - odpowiedziałam dalej nie  znając odpowiedzi na pytanie czy coś się stało. - wejdziesz? - spytałam

- Innym razem muszę coś jeszcze załatwić, obiecuje!

Pożegnał się i poszedł pospiesznie do swojego samochodu. Stałam przy drzwiach dopóki nie odjechał. Potem wróciłam do pokoju i poszłam spać dalej.

Ostatnie słowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz