Nie wiem czy to ja jestem jakiś pierdonięty czy co, ale od dłuższego czasu myślę po co istnieją randki i walentynki
I tak jakby mój rozum mi cały czas mówi, że te obie rzeczy nie mają sensu bytu
Jakby randki mogą być wszustkim, co nie? I okej może być to wyjście do parku gdzie nie musisz (chyba) wydawać pieniędzy aby zadowolić druga połówkę, ale też możesz wymyślę wyjście do mega ekskluzywnej restauracji.
Ale szczerze, jak dla mnie to też może być po prostu zwykły wypad zwiakowy jak każdy inny i jeśli patrzeć to z tej pierwszej strony, czyli wychodzenie na łono natury czy wspólne oglądanie seriali na netflixe to jak dla mnie zwykle spędzanie razem czasu, tak samo ta druga opcja z restauracja
I pewnie ktoś zaraz powie "ale randki też są do poznania się itp itd"
Jakby poznać się można też bez żadnych randek, tylko właśnie zwykłym spotkaniem czy nawet pisaniem ze sobą, jeśli to jest na odległość
Albo jeszcze ktoś "bo to wtedy robisz dla mnie tej jedynej osoby"
Taaaaaa, napewno dla tej jednej, co z tego, że mogłem też to robić dla poprzedniej osoby z którą byłem, przyjaciół (tak teraz jest coś takiego jak randki przyjaciele, też nie mogę uwierzyć) itp.
Wsumie z tego co wiem to niektórzy się dziela na kilka typów jeśli o to chodzi np: ten co uwielbia randki i chciałby je mieć co jakiś czas, ten który ich nie lubi i ten co ma wywalone na to, itp.
To ja chyba muszę być typem, który nie lubi randek ani nie widzi w nich sensu, bo serio na chuj wymyślać takie rzeczy
A walentynki to jest dzień zakochanych oczywiście, gdzie też możesz spędzić czas z drugą połówką, itp.
No jakby w każdy dzień możesz spędzić z tą osobą czas nie musi być tylko w walentynki hello
Dlatego myślę, że ten dzień powinien nie istnieć skoro, można się spotkać kiedy kolwiek, gdzie kolwiek i jak kolwiek
Coś czuję, że po tym rozdziale można spokojnie zdefiniować u mnie ból dupy na takie rzeczy xd
Dobra, ale to by było tyle z belkotania
Jak chcecie się trochę wypowiedziec lub powiedzieć jak wy rozumiecie te rzeczy to możecie napisać w komentarzu, chętnie poczytam
Tak więc Bayo~ :v
2021 roku
CZYTASZ
moje życie z dziwnymi rzeczami jako trans
RandomTakie se duperele będę tu wpisywal z życia i historyjkę, jak wogole odkryłem, że jestem trans. Uwaga! Ta "książka" zawiera przekleństwa i zły polski, więc nie czytaj, jak to ci przeszkadza! I parę faktów o mnie: -mam na imię Natan -jestem tymbarko...