W szkole za to nie mogłem się pogodzić z tym, że każda osoba z klasy, harc czy też nauczyciele mówią do mnie Natalia(do tej pory tak jest (2020 rok zmienił to trochę hehe)).
W szczególności sprawdziany i inne kartkówki... No kto z nas z transowników nie miał tak, aby napisać męskiego imienia jak się jest w ciele baby lub damskiego jeśli jest się w ciele chłopa. Na boga kocham, naprawdę wtedy świeżbi ręka.
I jeden kolega cały czas do mnie mówi :"siema deadname". To takie wkurwiające. Ale przez to że jestem nie śmiały i ogólnie a-społeczny to trudno mi to powiedzieć, żeby przestał.
6 klasa to był ogromny szok dla moich przyjaciół i rodziców. A dla mnie było odedchnieniem ulgą.
Moje pierwsze wyjście z szafy było na działce z moją orientacją. Może was to zdziwi, a może nie, ale o tym dowiedział się jako pierwszy mój tata. (jak większość osób swój coming out zrobił przy mamie(przynajmniej ja tak wiesz kość czytałem :^)).
W skrócie zaczęło się od kłótni, którą mi tata zrobił, że jestem dziewczyną i mam mówić formie żeńskiej. A skończyło się w pokoju, gdzie powiedziałem, że podkochuje sie od 0 w mojej najlepszej przyjaciółce z dzieciństwa. I wyszliśmy na dwór, aby porozmawiać na ten temat. Moja mama dowiedział się parę miesięcy później, ale też to zaakceptowała.
Ale zarazem mama mnie zapisała do prywatnego psychologa (i to bez mojej woli), aby się dowiedzieć dlaczego ja tak reaguje na poprawy w mówieniu.
Skończyło się na tym, że mnie zapisano do seksuologa, bo dużo mówiłem o tym, jak nienawidzę swojej biologicznej płci.
U seksuologa mama dowiedziała się, że jestem trans. A Pan, który ze mną rozmawiał zgadzał się z każdym faktem, który wiele razy mówiłem rodzicom, a oni nie rozumieli tego.
A moje zakochanie, zmieniło się w złamane serce. (ale jakby się chcieli dowiedzieć jak to się stało, to w 11 rozdziale w książce "me dziwne życie" to tam jest opisane)
Byłem strasznie przygnębiony, ale moi przyjaciele mnie pocieszali. I dzięki nim mogę nadal się cieszyć życiem.
Mógłbym nawet powiedzieć, że oni jako jedyni najbardziej mnie rozumieją.
Naszczescie teraz rodzice mówią do mnie w takiej formie jaką ja chcę. Lecz nie mówią tak przy mojej młodszej siostrze, bo myślą, że będzie chciała to samo robić co ja. (chociaż nie dziwię się, bo już zaczyna bunt na spodnie, ale chętnie zakłada sukienki lub spódnice XD(nie, jednak nie lol~ja2021)).
~To by było chyba na tyle z tej historyjki, ale myślę, że do tego powrócę, jak będą się pojawiać jakieś kolejne przeciwności losu.
Ciau :3
2020 rok
CZYTASZ
moje życie z dziwnymi rzeczami jako trans
AléatoireTakie se duperele będę tu wpisywal z życia i historyjkę, jak wogole odkryłem, że jestem trans. Uwaga! Ta "książka" zawiera przekleństwa i zły polski, więc nie czytaj, jak to ci przeszkadza! I parę faktów o mnie: -mam na imię Natan -jestem tymbarko...