Sytuacja 7

621 42 7
                                    

Tak mnie wzięło na za myślenia i przypomniałem sobie sytuację od seksuologa, co moja mama mówiła.Tylko powiem, że to było w czerwcu.

Mama u seksuologa :

Pan: Myślę że pani powinna zaakceptować nowe imię dziecka i do niego mówić tym imieniem.

Mama: Obiecuję, że będę tak do niego mówić.

Tym czasem teraz:

Mama: NATALKA!

Ja: A ty przypadkiem nie pamiętasz, że miałaś do mnie NATAN mówić!

Mama: Ale mi jest ciężko to zapamiętać, a poza tym miałam do ciebie mówić Nati!

Ja:*robię palmface'a 10000 razy mówiąc w myślach* kobieto, moi przyjaciele od 4 miesięcy się przyzwyczaili do mówienia mojego imienia, a ty miałaś więcej czasu od nich, a nadal nie potrafisz. (-_-) 7_7

2020 rok

moje życie z dziwnymi rzeczami jako transOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz