Pierdoła 46

176 16 33
                                    

Ogółem to wczoraj wieczorem na działce siedzę sobie z bratem na górze i gadam o pierdołach przy graniu mini bilarda

No i tak z tematu na temat i już bardziej pijani po wypiciu mieszanki coli z wodą arbuzowa (polecam XD) to brat do mnie takie coś, że jakby miał dziewczynę to on by był uległy (bottom), a jego dziewczyna miała by być dominującą (top)

A ja z takim lanefacem na mordzie zacząłem się dopytywać dlaczego

A on na to bo był chciał wiedzieć jak to jest

I nagle w TV zaczęła lecieć piosenka "savage love" (od której ja się za chuja uzależniłem i zacząłem tańczyć XD) i tak brat wtedy mówi, że fajne to to ma muzykę ale śpiew niezbyt

To ja mu mówię (przez to, że z tą piosenką jest wiele glmv na yt (¬¬) o takim kontekście), że ta piosenka opisuje, że chłopak jest uległy bądź switch (czyli taki 50/50),a to dziewczyna jest dominująca

A on takie "Zaczynam lubić tą piosenke"

I ja miałem takie "XD"

No i ogólnie załaskotałem go pomiędzy żebrami, bo gnuj nie dał mi spokoju :3

No i tak już wykończeni wszystkim brat zaczął się pytać jakie są płcie, to ja mu wymieniłem parę, no i tak gadaliśmy gadaliśmy i zaczęliśmy z dupy gadać, czemu ubrania w sklepach są podzielone na męskie i damskie działy

I wtedy babcia nam weszła, aby posprzątać trochę i usłyszała, o czym gadamy to zaczęła z nami dyskutować

No taki dialog o to był :

Babcia: Głupie pytanie czemu.

Ja: Nie głupie ale mądre :3 Tak jak Ziemia, która jest w 70% z wody a londu ma tylko 30% i czy Ziemia tak naprawdę nie powinna nazywać się Woda. (XD)

Babcia: Oj! Ty zawsze z jakąs filozofią musisz wyjść, tak jak z tym, że na żaden inny temat nie da się z tobą gadać niż tylko płci.

Ja: Po pierwsze nie filozofuje tylko teorjuje, a po drugie umiem gadać na inne temat, tylko Ty słyszysz w nieodpowiednich monetach ode mnie o płci.

Babcia: Jeśli już chodzi o te ubrania, to dzielone są po to, że ja czując się kobietą to chce się ubierać kobieco, więc idę na taki dział po sukienki, a nie jakiś męski dres.

Ja z bratem pod nosem śmiejący się z babci : Ale to nie o to nam chodziło

Brat: A jeśli ja bym chciał mieć sukienkę to nie pójdę na damski, bo jest przecież dla kobiet.

Ja: *śmieje się z brata i mówi do babci* Babciu, ale nam chodzi, dlaczego muszą każde ubranie podpisywać płcią, skoro ubrania nie mają płci.

Babcia: No właśnie, dlatego, że są tylko 2 płcie jest żeńska i męska, tak jak rodzaje w polskim jest żeński, meski i nijaki.

Brat: A jakie są w takim razie ubrania nijakie?

Babcia: Dla bobasów i dzieci ogólnie.

Ja: Ale no właśnie to nie ma sensu to misgenderowanie ubrań, bo właśnie przez to, niektórzy ludzie czują się dziwnie i wsumie jak na te czasy to powinno się zmienić, aby każdy mógł sobie wybierać jakie ubrania chce nosić, nie bojąc się, że ktoś się ich przyczepi, bo to nie ich dział płciowy.

Babcia: No i właśnie to jest upośledzenie.

Ja z bratem : Jakie upośledzenie?

Babcia: No takie, że jak ktoś czuję się inną płcią w glowie niż ta fizyczna lub dziewczynie podoba się dziewczyna lub chłopakowi chlopak to to jest upośledzenie.

Ja: Czyli z twojej logiki wynika, że upośledzenie to choroba, chorobę trzeba leczyć.

Babcia: Nie. Nie da się niektórych upośledzeń wyleczyć, ale mówię, że to nie jest w normie.

Ja: Ale babciu, wszytsko jest norma.

Babcia: Właśnie nie, norma to jest większość, a ty zawsze mówisz o tej garstce, która nie jest normą. To tak jak ja bym powiedziała, że jestem psem i niech wszyscy mi mówią Azor i traktują jak psa.

Ja: Ale babciu nawet jeśli chodzi o garstke ludzi to i tak się je dolicza do tej większości, czyli to jest norma jakby nie patrzeć. A z tym psem to podobnie określiłaś, jak tata, że zacytuje "czuję się mordercą lub pedofilem i teraz każdy niech sobie myśli, że to moja płeć".

Babcia: Nie. To tak nie jest. Jak jest taka garstka, ale tej samej rasy co ty lub ja, no to nie wyrzucisz jej z stada, ale to i tak nie będzie normą.

Ja: Ha! Czyli uważasz nadal, że to moje bycie chłopcem to jest faza???

Babcia: Oczywiście, że tak, bo cały czas siedzisz w tych internetach i czytasz, głupoty no i je bierzesz sobie do łba i mówisz, że jesteś taka, bo tak wyczystałaś skądś i wzięłaś sobie do głowy to wszystko. A ja cię pamiętam jako śliczną, uroczą dziewczynkę.

Ja: Eee... Nie? Wsesie ja już od ładnych paru lat czuje się chłopcem i mówię w formie meskiej, bo dla mnie to jest norma. I wsumie od czasu, kiedy tak się czuje i mówię to nie oglądałem ani tym bardziej nie czytałem o takich rzeczach, jeśli już to moje życie opierało się tylko na oglądaniu minecrafta i gameplayach, więc no.

Babcia: I tak wiem, że Ci to minie.

I wtedy babcia cała zła wyszła z pokoju.
A ja próbowałem nie popłakać się od słów babci o tej "fazie" (tiaaa dysfa ehehe... ) i siedziałem z bratem do 4-5 rano gadając dalej o głupotach

No to na tyle z tego rozdziału

Idę dalej topić się z gorąco w bluzie XD

~Narazie ;3

2020 roku

moje życie z dziwnymi rzeczami jako transOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz