Pov. Deku .
Jedziemy w stronę bazy wraz z moją grupą.. Kacchan przed wyjazdem spojżał na mnie.. Smutnymi oczami. Jak nigdy do tąd. Nie lubie go widzić zasmuconego. Ale trzeba wkońcy zakończyć ten szajs . Jechaliśmy samochodem parcernym . Długo jechaliśmy bo wkońcu siedziba główna znajduje się w Kamino . Nie lubie tego miasta . Tu największego pierdolca dostaje gdy wtedy widziałem soczy~
- Deku . - zwrócił mi uwage All Might widząc jak moje oczy pochłania mrok . - Musisz mieć pełną kontrole nad sobą.. Nie daj się temu manipulować,dobrze?
- Tak oczywiście ! Przepraszam.. Poprostu przytłacza mnie bardzo Kamino . Wkońcu tu najwięcej .. - Zrobiło mi się nie dobrze od tego . Wszechmocny poklepał mnie po ramieniu i sie uśmiechnął .
- Możesz być spokojny chłopcze. Gdy to się skończy twoje grzechy zostaną ci przebaczone .
- Ale te rodziny którym zrobiłem krzywde już nie . Żałuje ,że to wszystko miało miejsce.. Przeze mnie wzrosła liczba morderstw.. Nigdy przez rok aż takiego wzrostu nie było. A ja wam tylko większych problemów nakładałem.
- Już jesteśmy ! Chłopcze jestes na podsłuchu wszystko będziemy słyszeć . Leć! - Zaparkowali dalej od ich siedziby a ja wyszedłem spokojnie jakby nigdy nic . Dobra ... czas na mojego potwora . Moje oczy zrobiły się czerwone tylko miały dwie plamki zielonego przez co mogłem siebie kontrolować. Wszedłem do baru . Oczywiście mojim oczom ukazała się Toga i Dabi wraz z Kurogirim . Blondynka widząc mnie z łzami w oczach podbiegła do mnie i wskoczyła na moje recę .
- Dekkuś!! Gdzieś ty się podziewał! Wiesz jak się martwiliśmy !
- Spieprzaj wariatko - Oddepchnołem ją od siebie rzucając jej wrogie spojżenie .
- Jak zwykle szorstki ~ takiego cię pokochałam mój brokułku~~ Tylko krwi brakuje ~
- Gdzie do kurwy Tomura! - Powiedziałem do Dabiego . Ten uśmiechnął się i pokazał palcem na sufit. To znaczy ,że jest u siebie .
- Gdzie Cię tyle trzymali? Wiesz jak Tomura wariował? Dostawał szału o byle co. Jak typowa laska z okresem - Napił się swojego napoju i podał go Kurogiriemu.
- Gdzie byłeś smarkaczu..- Z schodów zszedł jegomość. Drapał się jak zwykle po karku zdenerwowany . Ciebie nie ma a my tu mieli robić zamach na U.A zrobić .
- Widze ,że dobrze się trzymasz Shigaraki ! - Byłem zdenerwowany gdy przyszedł . Przypomniały mi się jego kary.. jak mnie gwałcił.. Otrzasnołem się .
- Tsa . Mistrz się wkurzył na ciebie . Powiedział ,że jak wrócisz masz iść od razu do niego.
- On nie jest już mojim mistrzem .. Przyszedłem tu po ciebie Tomura.. - Gdy chciałem go zatakować poczułem pieczenie na łydce . Ktoś we mnie strzelił ! Ale gdzie ?!
- Wiedziałem ,że przyjdziesz.. Ja smarkaczu .. Wiem wszystko - Usmiechnął się jak psychopata którym juz jest .
- co ty pieprzysz!
- Wiedziałem ,że przyjedziesz żeby mnie zabić. Przyjechałes z wojskiem,fbi,All Mightem ,z bohaterami,oraz z swojim ukochanym - Jak ?! - Czekaliśmy na was..kochaniutki . A teraz wszyscy zginiecie
CZYTASZ
Jesteś moją lepszą połową /s1 / BakuDeku/ Villiam Deku
Short StoryJeden chłopak, jedno słowo, jedno życie mogło zmienić naszego spokojnego Izuku w mordercę i złoczyńcę. Czuł się odrzucony przez społeczeństwo ,był wyrzutkiem którego nikt nie chciał . I co się stało gdy miał 14 lat ? One for All i Przymierze Złoczy...