Pov. Deku
Od dzisiaj muszę się dwa dni w tygodniu wyspowiadać All Mightowi ... Żałosne .. Co on jest jakimś mojim psychoterapeutą czy co ? Eh nie warzne . Z nikim z klasy nie rozmawiam jedynie z Katsukim . A to już jest plus . Miałem podobno zamieszkać w akademiku ale klasa się na to nie zgodziła . Więc nadal musze się użerać z tymi beztalenciami . Nie no . Jedynie Dabi jest w miare okej ... Nie jest przynajmniej jak ten agresor seksualny którego imienia nie można wypowiadać. Siedzę sobie w pokoju na parapecie ucząc się do sprawdzianu gryząc paznokieć w kciuku . Ktoś nagle zapukał do drzwi .
- Wejść - Wszedł czarnowłosy . Był jakby troche zestresowany czymś. Spojżałem na niego przez książkę . - E . Co jest ? - Oparł sięo ścianę zakładając noge na noge .
- Mamy misje ... - Co ?! Jak to misje ? Obiecałem sobie ,że więcej nie będę robił misji od Shigarakiego !
- Co kurwa ? - Udawałem na niewzruszonego i odłożyłem książkę . - Tomura bardzo dobrze wie ,że nie będę się go słuchać .
- Tomura powiedział ,że jeśli tego nie zrobisz... to znowu no wiesz . Stary martwię sie o twój los serio . Więc myślę ,że powinieneś się bardzo dobrze zastanowić co będzie dla ciebie lepsze ... - Poklepał mnie po ramieniu ,strzepałem ją i wyszłem z baru . Założyłem kaptur by nikt mnie nie rozpoznał . Coś ostatnio widziałem swoje zdięcie w wiadomościach więc lepiej będzie jak nikt mnie nie zobaczy . Chce iść do Katsukiego . Ale nie chce mu przeszkadzać . Pewnie jest zajęty czy coś . Więc ... Akademik ?Poprosze ich może o wsparcie ... Chce ich zaufanie ... Ale nie sądze by po czymś takim mi wybaczyli .. Wsiagłem do pociągu i jechałem tak z jakieś dwie godziny .Ludzie na mnie się patrzyli jak na jakiegoś dziwaka . Chociaż ... jestem dziwny . Wkońcu byłem już na miejscu stacji . Wyszedłem z pociągu kierując się w stronę przestanków Taxi . Wsiadłem w jedną z nich i poprosiłem by zawieść mnie pod szkołę U.A . Gdy byłem na miejscu zapłaciłem szoferowi i odeszłem. Akademiki były chyba na dole z tego co pamiętam .. O są ! Weszłem do budynku 1-A. Otworzyłem wielkie dębowe drzwi wchodząc do holu na otwarty potężny salon . Wszyscy tam byli . Po cichu weszłem dalej by ich nie zdenerwować . Byłem już w salonie a nadal mnie nir zauważyli .
- Cześć... - Przywitałem się ale oni nie odzwajemnili przywitania . A chciałem być taki grzeczny T^T . - Chciałem tylko.. - nie byłem pewien czy mogę im to powiedzieć ... Oni mnie nie nawidzą. Ale coś czułem ,że są dobrzy - Poprosić was o wsparcie .. - Wszyscy spojżeli na mnie zszokowani . Katsukiego tu nie było . Pewnie u siebie był .
- Chodź.. Usiądź z nami - powiedziała lekko zdziwiona tą całą sytuacją Mina Ashido . Usiadłem obok nich na fotelu . Tsuyu przyniosła mi kawy bo według ich wyglądałem na rozczęśonego . Wkońcu czuje to czego potrzebowałem.. te poczucie bezpieczeństwa ..
- Więc.. przyszedłem prosić o wsparcie ... - Kirishima raczej nie chciał z mna pogadać ale jednak przełamał się i usiadł naprzeciwko mnie z uśmiechem na twarzy . Wyglądał jak Katsuki gdy zaczeliśy więcej spędzać z sobą czasu . Z takim nie zaciepłym nie za chłodnym uśmiechem . - Wiem ,że mnie nie nawidzicie ... ale poprostu chciałem żebyście zobaczyli sytuację z mojej perspektywy.. anie z mediów czy plotek.. - Wziąłem łyka ciepłej kawy . Czułem się jakbym znowu był małym chłopcem który pierwszy raz poczuł smak gorącej czekolady z piankami ... - Jeśli nie chcecie to...
- Możesz nam zaufać . A my spróbujemy zrozumieć .. - powiedziała Yaorozu . Więc powiedziałem o tych mojich atakach i duszach . O tym jak byłem fanem All Mighta i chciałem zostać bohaterem... Jak te marzenia szybko poszły w cholere i wpopadłem w rozpacz . Gdy opowiadałem tak wszyscy nie oderwali ode mnie wzroku . Jakbym był wyrocznią i opowiadał co się stanie z ich losami . Powiedziałem również ,że znam Katsukiego od dzieciństwa więc dlatego jest mi taki bliski . Powiedziałem też o tym co się działo w pokoju JEGO gdy byłem nie posłuszny ... Dziewczyny zaczęły wtedy płakać A chłopaki byli tym zdumieni . Przeprosiłem ich za to ,że mi nie ufają ,że zabiłem ich koleżankę w bardzo brutalny sposób oraz jej rodzine ...
CZYTASZ
Jesteś moją lepszą połową /s1 / BakuDeku/ Villiam Deku
Kısa HikayeJeden chłopak, jedno słowo, jedno życie mogło zmienić naszego spokojnego Izuku w mordercę i złoczyńcę. Czuł się odrzucony przez społeczeństwo ,był wyrzutkiem którego nikt nie chciał . I co się stało gdy miał 14 lat ? One for All i Przymierze Złoczy...