.15.

308 27 3
                                    

Pov.Bakugou 

Kurwa ,kurwa i jeszcze raz kurwa !! Nie widziałem ani razu od dwóch tygodni Deku!!! Gdzie on się podziewa !? Jak tylko się o niego pytałem wszechmocnego albo glisde nic nie mówili . Dziś się to kuźwa skończy ! Nie będą z mnie jaj robili . Dziś mamy wolne bo połowy nauczycieli nie ma . Nagła misja do Kamino . All Might z tego co wiem ma wolne więc podejde do niego . Tak się z mna bawic nie będą . Wczesniej znalazłem jego służbowy numer telefonu i poprosiłam a raczej kazałem mu z mną porozmawiać . Własnie się zbieram i już miałem wychodzić z akademika kiedy zaczepił mnie Kirishima . 

- Stary.. to jest zły pomysł ..- Odsunąłem go ręka od siebie by przejść.

- Spierdalaj gównowłosy ! Mam ważniejsze rzeczy do zrobienia !- złapał mnie za ramie co mnie poddenerwowało i go uderzyłem z pięści w twarz . 

- On jest w izolatce skuty kajdanami .. Nie dadzą ci z nim porozmawiać .. - powiedział masując się po twarzy 

- Że co ?! - Wybiegłem ile sił miałem w nogach  na umówione spotkanie z wszechmocnym . To był park . Gdy dobiegałem zauważyłem już All Mighta. 

- Nie powinniśmy tu rozmawiać ..

- Zamknij się ! Ja teraz mówię ! Czy to prawda ? 

- Co ? 

- Co zrobiliście z mojim Deku !!!- Krzyknąłem na całe gardło ,że aż zachrypłem . 

- No dobra.. chodź sam zobaczysz... - Aha  super ! Zabrał mnie z sobą do swojego samochodu jadąc w nieznanym dla mnie kierunku . Było bardzo nieswojo i nie komfortowo .. Dopiero po jakimś czasie odewałem się.

- Co zrobiliście mu ?Chce wiedzieć!- powiedziałem stanowczo aby mi wszystko ładnie wyśpiewał.

- Od razu mówię ,że to nie był mój pomysł..Próbowałem go chronić przed tym ale jeśli dalej bym to robił zwolniono by mnie z służby ..

- Ale nie obchodzi mnie pan tylko mój Deku ! Niech pan wkońcu powie prawde...- Nie odzywał się przez chwilę co mnie bardzo nie pokojiło.. Zatrzymalismy się przed jakimś więzieniu dla młodych morderców.. Więc o to chodziło... Wyszliśmy z samochodu kierując się do wejścia. Jacyś ludzie krzywo na mnie patrzyli tak damo jak na wszechmocnego . 

- Wejdź... Tylko prosze.. postaraj być spokojny ,dobrze ? - Kiwnąłem i wszedłem do wielkiego pokoju . Na środku na ziemi siedział Deku.. Cały w kandanach przypiętymi łańcuchami,na dłoniach,łokciach,talii,nogach ,szyji.. Nawet na twarzy miał taki jakby kaganiec .. Przy ścianie stali uzbrojeni po zęby mężczyźni . Deku.. coś ,żes się wpakował .. Zauwazył mnie ,podniusł lekko głowę . Podeszłem do niego i usiadłem po turecku .

- Obiecałem... i słowa dotrzymuje.. 

- No nie wiem Deku... może nie świadomie .. ale zabiłeś mase ludzi w pośród tygodnia .. - Skrzywił się lekko i zaczął dziwny z siebie dźwięk wydawać... Jakby jęczał i równoczesnie mruczał. 

- To przez jego.. on mnie do tego zmusza.. Ja tego nie chce.. 

- Kto? Kto cię zmusza ? - Spojżałem na tych kolesi .Wyglądali jakby w każdej cheili mogli wystrzelić prosto w niego kulami . Takich gości nienawidze.. Ale Deku też taki jest .  Mam mieszane uczucia co do tego.. 

- All for One... - Że kto ? 

- Nie... ty cały czas byłes z mną. Nie spuszczałem cię na krok.. 

- ALL FOR ONE DO CHOLERY !!!  All Might wie kto to jest ! Mam jego DNA w sobie więc żądzi się mną ! Jestem jego marionetką ! To nie jest druga dusza .. TO ON !! ON!! - Deku oszalał.. Zaczął się szaprać z kajdanach używając do tego swojej mocy .Ochroniarze laserami wymierzali w niego 

- Nie strzelać! - Podeszłem bliżej jego . Rece położyłem na jego policzksch masując je delikatnie - Wierze Ci.. Prosze uspokuj się Deku... 

- Podali mi coś.. I przez to jestem bardziej nerwowy niż przedtem Katsuki..- Spóścił głowę . Na całym ciele miał siniaki i blizny oraz rany .

- Co to .. - Dotknąłem jego ran a ten wzdrygnął się i zaczął szaprać .Faktycznie jest z nim źle.. 

-  Gdy tu przyjechał już to miał!- Krzyknął jeden z żołnierzy . - Bohaterowie twierdzą ,że to są czyjeś dzieła robione na nim.. 

- On był gwałcony idioto .- Powinienem się zamknąć ... Nagle do pokoju ktoś wszedł . Wszyscy żołnierze od rszu staneli na baczność   

- Jestem generałem . Zadam panu kilka pytań dotyczące tego chłopca . Czy zgadza się pan na to ? - Deku uniusł delikatnie głowe by zobaczyć moją reakcję . Zgodziłem się  . 

- Tak . Co chcesz wiedzieć ? Generale . - Za bardzo lekceważąco podkresliłem jego stopień ,że aż krzywo  na mnie spojżał. 

- Czy wie pan z kąd te rany,blizny,siniaki na całym jego ciele są ? 

- Spróbuj coś powiedzieć a cię wypatrosze ..- powiedział zaciskając zęby zielonowłosy .

- Wybacz .. Tak wiem.. W Przymierzu był wiele razy gwałcony przez Tomure Shigarakiego - Wszystko co powiedziałem on notował w notesie . 

- Zna pan go osobiście ? 

- Tak znam . Znamy się od piaskownicy.. w drugiej gimnazjum zaginął.. dopiero dwa miesiące temu się odnalazł.. Przyszedł do naszej klasy bez zapowiedzi ..

- Czy cos was łączy ? - Na to pytanie nie potrafiłem teraz odpowiedzeć. Ale musiałem..

- Napewno więcej niż przyjaźń.. - Deku aż spojżał na mnie z szklistymi oczami.Wszyscy widzieli jego reakcje . Oraz ,że nagle zrobił się bardzo spokojny . - Ja potrafię go zmienić.. Ja najwiwcej z nim spędzałem czasu gdy się odnalazł. Przy mnie jest całkowicie inny niż go wszyscy widzą . Jeśli mi zaufacie ... Ja go zmienie ! - Piegowaty zaczął płakać. Aż się zdziwiłem . W takim miejscu,w takim czasie . On potrafił się rozpłakać   .

- Nie chce zabijać ! Ja chce do Kacchanka! Przy nim mi najlepiej ! - Spojżał na mnie i próbował się do mnie zbliżyć ale łańcuchy niepozwalały mu na to . On.. powiedział do mnie Kacchan.. - Ja się zmienie .. Tylko prosze ! Nie chce do nich wracać! Ja się boje ich! 

- Jest niestabilny emocjonalnie ? - Generał nie oderwał ode mnie wzroku nawet na krok ,co robiło się niezręczne. 

- Tak... 

- Teraz zadam panu ostatnie pytanie ale teraz do młodego Izuku Midoryi   - Przerwał na chwile by nagrać jego odpowiedź jako dowód .- Czy jesteś  w stanie zmienić wszystko i zostać z Kacchanem ?- Deku chwile się nie odpowiedział . Wkońcu poprawił się i spojżał prosto w jego twarz.

- Jestem w stanie ! Jestem w stanie nie zabijać dla przyjemności . Mogę nawet współpracować z eami tylko  dlatego by być blisko Kacchana.. 

Jesteś moją lepszą połową /s1 / BakuDeku/ Villiam DekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz