//Deku//
-Powiedz ...czy moc masz od One for All? - Wpadłem... Skąd on wie ?
- Skąd niby takie podejżenie ? - Spytałem się opanowany ale w sercu byłem wściekły i czułem inne uczucia .
- Obserwuje cię od dość dłuższego czasu . - Pieprzony stalker - Od kąd zaginołeś czułem się winny .. Dlatego obiecałem sobie ,że cię odnajde i przeprosze ,że cię zniszczyłem ...
- To nie pan mnie zniszczył .. - Spóściłem głowę by nie widział,że zaraz sie rozpacze albo wybuchne z złości . - Sam się zniszczyłem doszczętnie nie zbierając się od nowa .
- Mogłeś poprosić kogoś o pomoc .. - Przybliżył się do mnie i położył ręke na mojej głowie aktywując tym moją moc . Z mnie iskrzyły się czerowne iskry z delikatnymi płomiami ..
- Nie dostałem od niego mocy . Żyje od tamtej chwili sam . Na nikogo nie licze . Więc - Zrzuciłem z mojej głowie mocno jego wielką dłoń. Spojżał na mnie zdziwiony . Wyglądał jakby cos sobie uświadomił nagle . - Zostaw mnie w spokoju ! Nie potrzebuje nikogo ani niczyjej łaski .
- Ale chce ci pomóc ..- Działa mi juz na nerwy ..
- Było mi pomóc zanim to się zaczeło .. - Opóściłem salon by już na niego nie patrzec . Poszedłem do przeznaczonego pokoju gdzie czekał już na mnie Katsuki . Gdy mnie zauważył uniusł wzrok zza telefonu i rzucił go na stoliczek nocny siadając na łóżku . Usiadłem obok niego nie patrzać na jego twarz . Czyłem jakbym miał teraz się rozpaść na małe kawałeczki . Nie wytrzymałem i sie rozpłakałem kładąc się na jego tors . - Przytul mnie kurwa póki ci na to pozwalam skończony debilu !! - Zrobił to . Przytulił mnie swojimi umięśnionymi ramionami oddając mi tym bezpieczeństwo i ciepło . Nikt mnie nie tulił od kąd pozwoliłem pewnej duszy wejsć do mojego serca . Od tamtej pory wszytsko się zmieniło..
- Deku ... mogę cię o coś poprosić ? - podniosłem głowe tak bym mógł dobrze go widzieć.
- Tsa..
- Nie morduj już ludzi,nie krzywdź ich . Poprostu niech wróci stary Dekuś .. - Dekuś ?
- Sam dobrze wiesz ,że nie panuje nad tym .. Musiałbym samego siebie zabic żeby przestać ..
- Deku ..
- To jest jak powietrze potrzebne dla człowieka . Nie potarfie bez tego żyć..
- Dla mnie to zrób... - Nie mam chyba wyboru..
- no dobra .. - Obiecujesz ?
- Obiecuje... A teraz mi ty cos obiecaj . Nie zostaw mnie .. - Kiwnął głową ,że obiecuje . Podniosłem się delikatnie by nasze nosy się stykały . - czuje coś wiecej niż tylko chęć zabicia .
- Mówisz o wybebyszeniu mnie?
- Nie .. to co czuje teraz jest dobrym uczuciem .. - Zamknąłem oczy i go musnąłem w usta . Przez chwilę Katsuki nie wiedział co ma zrobić ale oddał pocałunek . Byłem jakby szczęśliwy ? Nie wiem.. jedna dusza podpowiada mi ,że go kocham a druga ,że mi to przejdzie i go zabije .. Nie wierze żadnej z dusz ! Sam nie wiem komu mam ufać ... ale z pewnością mu . Całowaliśmy się jeszcze tak przez chwilę bo ktoś zaczął pukać do nas . Katsuki wściekły ,że ktoś nam przeszkadza poszedł zobaczyć kto to. To był Tenya w własnej osobie .
- Bakugou ! Midorya ! Mamy klasową rozmowę ! Będzie cała klasa . - Krzyczał Iida. Może go też trzeba wyliminować ? Jest dziwny :^
- Ty ...
- Jasne już idziemy przyjacielu- wyskoczyłem zza ramie Bakugou . Poszliśmy do salonu gdzie była cała klasa oraz All Might. Usiedliśmy na kanapie
- Więc musimy się dowiedzieć kim jest morderca ...
- Sensei Aizawa mówił,że jest w naszej szkole .. - powiedziala po chwili Mina Ashido . Trochę dziwnie się czułem bo jestem w centrum uwagi i mówią o mnie .
- Sensei All Might... może pan coś poradzi ?- mężczyzna spojżał ukradkiem na mnie. Ojoj.. chyba się domyśla.
- Znajdziemy go .. ale jak narazie zachowajcie spokuj . Panika jest teraz nie potrzebna .
- Mamy nic nie robić ?! - Krzyknął Kirishima
- Tak będzie najbezpieczniej. Zostawcie tą sprawę profesionalistom.
- Czasami mam wrażenie ,że niektórzy uczniowie wiedzą wiecej niż wy - Wyrwało mi się. Usiadłem wygodniej i znowu powiedziałem .- Nastolatkowie są bardziej domyślni niż wy pro bohaterowie . Wiedzą więcej niż wam się zdaje .
- Co masz na myśli? - Spytał się Sherlock .
- A to ,że pro bohaterowie tylko myślą nad tym kim jest TA osoba niż podjąć jakieś kroki .
- Podjeliśmy krok . Chcemy byście byli bezpieczni więc wybudowaliśmy dla całej szkoły akademiki . Każdy inny pro bohater chroni jeden akademik .
- I to za jaką cene .. jakbyście tego nie zrobili łatwiej dałoby się zdemaskować morderce . - Wszyscy osłupieni patrzyli się na mnie . Jedynie Katsuki siedział normalnie obok mnie .
- To koniec rozmowy ... idźcie do swojich pokoji..- All Mighotowi odjeło mowę. Żałosne.. niby taki z niego Symbol Pokoju a nie pomyśli tak jak powinien . Wszyscy się rozeszli . Jedynie ja z Bakugou siedzielismy na przeciwko jego mości bo poprosił abyśmy zostali.
- O czym pan chce porozmawiać ? - spojżałem na niego pustym wzrokiem. Irytował mnie ..
- Tak nie mówią dzieci które chcą zostać bohaterami ... - O kurwa .. chyba przesadziłem..
- Powiedziałem tylko to co myślę . A po za tym to prawda.
- A ja myślę coś całkiem innego . Powiedz mi gdzie się ukrywałeś przez ten czas ? - Ojoj.. jest źle.. wymyśl coś...
- Tam gdzie wiedziałem ,że nikt mnie nie znajdzie .. a po za tym nie jest panu to potrzebne .
- Mam nadzieje ,że nie zrobiłeś nic głupiego ... zmykajcie już . - Odszedliśmy od niego kierując się do naszego pokoju. Gdy zamknąłem drxwi nastała krótka cisza .
- Nie wydasz mnie... prawda ? - spytałem się czekając na jego odpowiedź. Wziął mnie za rękę i przytulił się chowając głowę w mojim karku .
- Jeśli przestaniesz zabijać to ja cie nie wydam .. - Wziął głeboki oddech i znowu zaczął .- Ja.. tchs.. Kocham cię .. - Poczułem jego usta na mojich . Pocałował mnie a ja odruchowo sie od niego odczepiłem .
- Nie myśl sobie ,że on cię kocha . To jego jedyna słabość. Spróbuj go skrzywdzić a zabije cała ta pieprzoną klase - czemu to mówię ? - Też cię kocham .. - Co się z mną dzieje ?! Czy przeze mnie wypowiadają się dwie dusze ?! To nie możliwe ..
- Izuku ?
Ohayooo ! Mam nadzieje,że rozdział się wam spodobał 😁. Połowa czytających nie głosuje więc zas to zmienić ! Zagłosuj teraz aby inni otaku mogli zajżeć tutaj . A teraz Rysiuuu
Dla Ryszarda zostawcie głos a w następnym rozdziale pokażę wam czym się bawi . 😍
Sayo Nara kochani !
CZYTASZ
Jesteś moją lepszą połową /s1 / BakuDeku/ Villiam Deku
Short StoryJeden chłopak, jedno słowo, jedno życie mogło zmienić naszego spokojnego Izuku w mordercę i złoczyńcę. Czuł się odrzucony przez społeczeństwo ,był wyrzutkiem którego nikt nie chciał . I co się stało gdy miał 14 lat ? One for All i Przymierze Złoczy...