Sasuke oraz sakura czekali na mistrza wszystkie drużyny już wyszły oni zostali, dodatkowo czekali na trzeciego członka drużyny.
-Sasuke jesteś ciekaw kto będzie 3 członkiem drużyny?
-Sam nie wiem, ale na pewno nie będzie leprzy ode mnie.
-To oczywiste Sasuke, nikt nigdy silniejszy nie będzie. Spóźnia się nasz sensi.
-Na pewno zaraz będzie - W tym czasie do klasy wszedł srebrnowłosy mężczyzna jego włosy sprzeciwiały się grawitacji. Miał na sobie maskę która zasłaniała pół twarzy oraz zakryte prawe oko ochraniaczem
Było widać tylko jedno oko.
-Hmm... Pierwsze wrażenie o drużynie nie lubię was. A teraz na dach. Znikł w kłębach dymu.
Sasuke udał się schodami na dach zaraz pobiegła za nim Sakura.Dotarłszy na miejsce junin stał oparty o barierki miał skżyżowane ręcę w piersi.
-Eh.. Długo wam to zeszło
-Wiemy sensei - odparła pogodnie Sakurą.
-Nie ma z wami trzeciego członka?
-Nie sensei, nie przedstawili nam go.
-Miał przyjść na spotkanie.-odparł
znudzony Uchila-Hmm...?
Po krótce Sakura i Sasuke zauważyli stojącego za mistrzem blond włosego chłopca o nieziemskiej urodzie.
-Jeszcze nie przyszedł? - zapytał Kakashi.
Blodyn włożył ręcę do kieszeni i westchnął, junin obrucił lekko głowę do tyłu, nie poznawał tego chłopaka. Był leko zaskoczony, ale chłopak był mega przystojny zarumienił się pod maską dlaczego go nie przedstawili?
-Ja jestem ostatnim członkiem drużyny - Na twarzy Naruto zawitał grymas nie zadowolenia. Zszedł z bariereki i mozolnie dołączył do drużyny. Sakura zarumieniła się. Głos chłopaka był męski ale też chłodny, totalnie wyprany z emocji, co powodowało u wszystkich dreszcz. Usiadł na końcu ławki i odwrócił wzrok patrząc się gdzieś w bok, oparł polik o dłoń a rękę o kolano.
-Dobrze skoro wszyscy jesteśmy przedstawcie się
-Przedstawić?-zapytała sakura
-Opowiedzcie coś o sobie co lubicie czego nie. Marzenia cokolwiek.
Pierwszy przedstawił się Kakshi potem sakura następnie sasuke.
-Teraz twoja kolej blondyn.
-Jestem Uzumaki Naruto, tyle powinniście o mnie wiedzieć.
Prod. Kakshi
Nie możliwe! Syn mojego mistrza, czy aby napewno. Jest inny.
-Dobrze, wszyscy macie ciekawe osobowości. -
Wytłumaczył test, na czym będzie mniej więcej polegała. - A i nie jedzcie śniadania bo skończy się pawiem. - Znikł w kłębach dymu, tak samo jak i Naruto zrobił to w tym samym czasie co Hatake który nim zniknął dostrzegł to.
Ich spojrzenia się spotkały, oczy blondyna wyrażały pustkę.
CZYTASZ
Takie tam
FanfictionMłody uzumaki naruto od lat szykowany bity poniżany, nawet gwałcony. W wieku 6 lat poznaje prawdę zaprzyjaźnią się z lisim demonem. Uczył się technik pod srogim okiem kuramy przystępuje do ANBU jednak pewnego dnia sarutobi 3 hokage przydziela blond...