1

618 40 6
                                    

Razem z Sasuke poszliśmy na ramen zasiedliśmy i zmówiliśmy. Czekałem aż ramen będzie gotowy pogrążając się w myślach.

-Naruto nie smuć się

-Łatwo ci mówić Sasuke a ty odchodzisz z wioski?

-Kiedyś chciałem jednakże jesteście dla mnie jak rodzina zatem tego nie zrobię, nie chciałbym was stracić, zostań proszę z nami Naruto
Inaczej będę cię gonił i przyciągnę tu cie siłą.

Pov. Naruto

Popatrzałem się na Sasuke zszokowany, czemu tak mu na mnie zależy?

-Dlaczego ci tak na mnie zależy? Przecież mnie nienawidzisz nie rozumiem twego zachowania.

-To nie tak młotku, zazdroszczę ci jesteś silniejszy ode mnie. Byłem dla ciebie taki oschły gdyż zawsze byłeś silniejszy po za tym masz Hatake a ja nie mam nikogo. Najzwyczajniej co zazdroszczę.

-Sasuke?.....masz mnie i Sakure która jest w tobie po uszy zakochana.

-mhm... Wiem dziękuję Naruto co ja bym bez ciebie zrobił

-To ja Ci zawsze zazdroszcze jesteś z szlachetnego klanu podziwiam Uhiha , po za tym jesteś mądrzejszy i o wiele. Silniejszy masz z sharingana zawsze chciałem go mieć.

-Naruto?.... Nie mów tak ale nie wiedziałem iż podziwiasz mój klan ale Uzumaki to też niesamowity klan specjalizujecie się w pieczęciach to jest super

-myślisz że jest super?

-Jasne usrunkaczu

Usmeichnąłem się do sasuke, ramen był gotowy zaczęliśmy jeść, udawanie że jest wszytko w porządku jest okropne dlatego udawać już nie będę nigdy.

Takie tam Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz