Wolne Dni

1.3K 73 8
                                    

Naruto w połowie drogi padł okazało się że stracił przytomność, junin od razu wziął go na ręce, wpatrywał się w jego buzię . Na jego twarzy było widać smutek, żal i same negatywne uczucia.   Mimo to wyglądał słodko, Kakshi zdał sobie sprawę,  że darzy go jakimś romantycznym uczuciem. Dotarłszy do domu Pana Tanzumy, junin położył go na łóżku.
Od tamtych wydarzeń mimęły 2 miesiące.   Drużyna 7 właśnie przekraczała próg bram konohy. Kakashi poszedł zdać raport.   Jego drużyna dostała 2 miesiące wolnego od misji. Do blondyna pszyszła niespodziewanie Ino, rzuciła mu się w ramiona.

-Jesteś uzumaki Naruto?

-Tak a ty to kto?

-Nazywam się Ino, rozmawiałam z hokage powiedział mi gdzie mieszkasz.

-Yhy... Po co przyszłaś?

-Wiesz chciałam się z tobą zaprzyjaźnić. - Ino była oblana rumieńcami

-Zgoda, wchodź co chciałabyś porobić?

-Hmm..? Może na początku powiedz coś więcej o sobie a ja potem zaczne.

-okej, co chcesz wiedzieć?

-Ale rozmawiamy szczerze.

-szczerze? Dobra ale nim zaczniemy chcesz coś do picia kawy, herbaty?

-Kawy jak można poprosić

Naruto był lekko zszokowany, że jakaś dziewczyna chce się zaprzyjaźnić,   Czuł, że można jej zaufać.  Wiedział iż może jej zaufać . Postawił kawy usiadł na przeciwko. Opowiedział jej o sobie gdzie był przez te lata dziewczyna była w szoku.  Współczuła chłopakowi i go przytuliła. Blondyn odwzajemnił uścisk.  O 15:30 Ino musiała już iść. Z kolei Naruto udał się do Ichraku Ramen potem udał się do parku usiadł pod drzewem oparł się i myślał.  Jego myśli ciągle krążyły w okół kakashiego senseia.

Takie tam Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz