Ciąża - Matt Donovan (bonus)

200 4 1
                                    

(T/I) - twoje imię

(T/N) - twoje nazwisko

Zielonowłosa siedziała sobie przy stoliku w restauracji na przeciwko swojego chłopaka. Zastanawiała się jak ma mów powiedzieć, o tym, że spodziewa się dziecka.

- Matt - zaczęła.

- O kelner idzie z naszym zamówieniem. - Przerwał jej. - Coś mówiłaś?

- Nie nic.

Para zaczęła konsumować jedzenie znajdujące się na ich talerzach. Dziewczyna zamówiła potrójną porcję naleśników, a chłopak podwójną porcję tego samego dania.

Dziewczyna skończyła już swoją porcję, podczas gdy jej partner był dopiero w połowie. Donovan patrzył na nią w szoku.

- Ty serio to wszystko zjadłaś? - zapytał z osłupieniem.

- Tak wiesz, głodna byłam. Takie to dziwne?

- No nie, tylko po prostu zazwyczaj ani jednej porcji nie możesz skończyć.

- Tak, muszę ci coś powiedzieć.

- Słucham - wymamrotał z ustami wypełnionymi jedzeniem.

- Matt ja jestem w ciąży - wyrzuciła to z siebie, a chłopak zaczął się ksztusić.

Zerwała się i podaszła do niego klepiąc go po plecach.

- Masz napij się - ze zdenerwowaniem podała mu wodę.

- Żartujesz - zapytał po uspokojeniu się.

- Nie, nie żartuje.

- Będę ojcem?!

- Tak będziesz ojcem.

Na te słowa chłopak zerwał się z krzesła zwracając na siebie uwagę całej restauracji.

- Będę ojcem - zaczął wrzeszczeć i skakać w entuzjazmem.

- Matt przestań - jego partnerka starała się go uspokoić.

- Jak to będzie chłopiec, to nazwiemy go Matthew (?) Junior. Jeśli to będzie dziewczynka to będzie moją małą księżniczką i na pewno nie pozwolę się do niej zbliżyć żadnemu chłopakowi - gadał jak nakręcony.

- Matt błagam cię usiądź - zielonowłosa była bardzo zażenowana.

- O a najlepiej będzie jak to będą bliźniaki.

- No jeszcze czego.

- Przepraszam pomóc może pani? - podszedł do nich na prawdę przystojny blondyn na co Matt z entuzjazmu przeszedł do oburzenia.

- Te koleś nie zbliżaj się do niej. To moja kobieta!

- Nie trzeba, dziękuję. - Zignorowała swojego chłopaka. - Matt wychodzimy.

Pociągnęła go za ucho i wkurzona zaprowadziła do samochodu.

- Skarbie nie możesz się denerwować.

- Zamilcz już lepiej.


***


Wszystkiego najlepszego z okazji walentynek miśki.

Preferencje do postaci z trylogii "Hell"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz