Rozdział 3

1.4K 53 35
                                    

Po około 30 minutach zasnęłam.

~Rano~

Obudziłam się o 11. Wstałam poszłam do łazienki i zobaczyła że mam cały rozmyty makijaż

Szlag. Myślałam że to z Aidanem to był sen a jednak nie...

Z myłam resztki makijażu i poszłam pod prysznic

Za dwa miesiące szkoła a w lutym staż i zwolnienie ze szkoły...

Lubiłam myśleć pod prysznicem. Po ogarnięciu się ubrałam jakieś losowe czarne spodenki i za dużo szarą bluzę która sięgała mi prawie do kolan przy czym zakrywała spodenki podwinęła rękawy bluzy do łokci i zeszłam na dół.
-Na stole są naleśniki - powiedziała Aria która siedziała w salonie i oglądała jakiś serial
-Gdzie mama? - spytałam siadając obok siostry
-Poszła do pracy - powiedziała i oparła głowę o moje ramię

-Co oglądasz? - spytałam patrząc na siostrę

Mimo że jesteśmy z różnych "światów" to się bardzo dobrze dogadywałyśmy i rozumiałyśmy się bez słów...

-The Rain - powiedziała a ja już o nic nie pytałam tylko za jadałam się naleśnikami
-Ej mam pytanie - powiedziała Aria zatrzymując serial
-Hmm?
-Czy to coś z Gallagherem?
-Pojeba*o oczywiście że nie - powiedziałam oburzona pytanie siostry
-Eh niech ci będzie ale ja i tak wiem swoje - powiedziała
-Ah tak tak jesteś - zaśmiałem się i zaczęłam dalej jeść naleśniki
-A no tak taka właśnie - również się zaśmiała i wróciła do oglądania serialu
Przewróciłam oczami i zaczęłam w między czasie przeglądać telefon.

SMS od mamy

Kochanie pójdziesz do sklepu na zakupy pieniądze masz na blacie w kuchni

-Chcesz coś ze sklepu bo idę - powiedziałam wstając z kanapy
-W sumie to żelki i liptona - powiedziała Aria i dalej oglądała serial a ja podeszłam do blatu i wzięłam pieniądze.
Ubrałam buty wzięłam deskę i miałam już wyjść ale siostra mnie zatrzymała mówiąc.
-Chyba cię poje*ało że idziesz tak ubrana - powiedziała
-A w czym mam iść? - spytałam
-Nie wiem ale na pewno nie w tym - powiedziała a ja poszłam się przebrać dla świętego spokoju. Ubrała jensowe spodenki i luźną koszulkę z nadrukiem sięgała mi do kolan.
-Może być? - spytałam schodząc po schodach
-Tak - powiedziała a ja wyszłam z deską z mieszkania

Kurna przecież nie wiem gdzie jest sklep...

Poszłam pod drzwi mieszkania Aidana i niepewnie zapukałam. Otworzyła mi Aidan
-Hej wchodź - powiedział i i odsunoł się od drzwi tak abym weszła
-Hej mógłbyś mi powiedzieć gdzie jest sklep? - spytałam trochę nie pewnie
-Mogę ci pokarząć jak chcesz ale ty mi powiedz co ci się śniło - powiedział
-To podziękuję za pomoc - powiedziałam i już szłam w stronę drzwi ale Aidan mnie zatrzymał
-Ej dobra nie musisz mówić jak nie chcesz - powiedział a ja odwróciłam się w jego stronę
-Dziękuje to zaprowadzisz mnie do tego sklepu? - spytałam
-Tak jasne - powiedział i zaczął ubierać buty
-Mamo ja wychodzę - krzyknął i wyszedł ze mną z mieszkania
Weszliśmy tym razem do windy
-O co to za odmiana? - spytałam patrząc na chłopak
-A co nie podoba się? - spytał śmiejąc się
-Nie no podoba się podoba - zaśmiałam się

Po przejechaniu windą na dół wyszliśmy przed blok
-Któredy prowadź - powiedziałam i położyłam deskę na ziemi
-Chodź - powiedział i załapał mnie za rękę a ja się trochę za rumieniłam
-Czekaj deska - powiedziała sięgając po deskę
-Dobra chodź - powiedział i zaczęliśmy iść w stronę sklepu. Autentycznie zapomnieliśmy o tym że trzymamy się za ręce.
Po jakiś pięciu minutach byliśmy już pod sklepem i w tedy oboje się zorientowaliśmy że trzymamy się za ręce. Popatrzyłam na nasze splecione ręce a później na bruneta. Oboje mieliśmy zarumienione policzki w mgnieniu oka puściliśmy swoje dłonie.
-Sorki - powiedział brunet drapiąc się po karku
-Nic nie szkodzi chodź - powiedziałam i weszłam do sklepu a za mną wszedł Aidan

Po zakupach wróciłam do domu i zaproponowałam Aidanowi żeby wpadł do mnie na co się zgodził.

-Wróciłam - powiedziałam głośniej a moja siostra zbiegła ze schodów
-Cześć Aidan - powiedziała moja siostra wchodząc do kuchni za mną i Aidanem
-Masz - powiedziałam i rzuciłam brunetce żelki i liptona a ona to złapała
-Dzięki - powiedziała i wróciła na górę
Aidan się temu wszystkiemu przyglądał
-Co? - spytałam chowając jedzenie do lodówki
-Nic.. - powiedział cicho i oparł się o blat
-Widzę przecież że coś się stało - powiedziałam i stanęłam na przeciwko niego
-Nic - powiedział i odbiegł ode mnie wzrokiem
-Aidan - powiedziałam a on na mnie spojrzał
-Eh masz mega dobry kontakt z siostrą i w ogóle masz kogoś z kim możesz pogadać o rzeczach o których nie porozmawiasz z rodzicami - powiedział i spuścił głowę
-Eh możesz ze mną porozmawiać jak chcesz - powiedziałam i przytuliłam chłopaka co odwzajemnił
-Dzięki RJ - powiedział chłopak
-Nie ma za co Gallagher - powiedziałam staliśmy tak jeszcze z 5 minut ale przerwała nam moja siostrą
-Ehem idźcie do pokoju a nie w kuchni - powiedziała i wzięła szklankę a ja i Aidan odskoczyliśmy od siebie i się lekko zarumieniliśmy
-Słodcy jesteście - zaśmiała się Aria i wyszła na górę
-Em chcesz oglądnąć jakiś film czy coś? - spytałam nie pewnie
-Pewnie - powiedział
Poszliśmy do mojego pokoju i włączyłam jakiś filmu i zaczęliśmy oglądać leżąc na łóżku. Spojrzałam na telefon i była już 16.
-Aidan o której masz być w domu? - spytałam wstrzymując film
-Szczerze to nie wiem czekaj zadzwonię do mamy - powiedział wziął telefon i wyszedł z pokoju

Dziwna jest nasz relacja znamy się z 2 dni...a ja nie wiem czy ja go lubię czy nienawidzę...bo się już zwyzywaliśmy ale też go pocieszyła i też z nim normalnie rozmawiam...

Z myśli wyrwał mnie głos Aidana
-Mama powiedziała że mogę do 22 a jak coś to mam dzwonić - powiedział i tym razem położył się obok mnie bo wcześniej leżeliśmy na dwóch końcach łóżka.

-----------------------------------------------------------------

Hejka♥️
Narazie nudne rozdziały ale niedługo będzie ciekawiej ✨
Sorki jak są jakieś błędy 💕

Kocham was mocno
Miłego dzionka/nocki ✨💕

Słowa:933

Ile razy? ~ Aidan GallagherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz