Rozdział 15

881 44 98
                                    

-T-tak - powiedziała cicho

-Zajeb*e sku*wysyna jak tylko go zobaczę - powiedziała Vicki

-Ja wiem że to nie odpowiedni moment - powiedział Aidan i przykucnął obok mnie

-N-nie o-odzywaj s-się d-do m-mnie - powiedziałam

-RJ ja na prawdę przepraszam to ona nie ja przysięgam że to nie było z mojej woli proszę wybacz mi - powiedział a w jego oczami zauważyłam łzy

-P-przepraszam a-ale n-nie t-teraz - powiedziałam

-Okej będę czekać ile tylko że chcesz - powiedział i wstał

-Zaprowadzić cię do pokoju? - spytała Vicki a ja kiwnęłam głową na tak

Zaprowadziła mnie do pokoju a ja przebrałam się w dresy i bluzę

-Mogę spytać co zrobił Aidan? - spytała Vicki

-N-nie t-teraz - powiedziałam i położyłam się na łóżku

-Dobranoc - powiedziała Vicki i chciała wyjść ale ją zatrzymałam

-Z-zostaniesz? - spytałam nie pewnie

-Jasne - powiedziała i usiadła na krześle obok łóżka

~Rano~

Obudziłam się a obok mnie na krześle siedziała Vicki

-O hej wstałaś - powiedziała i usiadła obok mnie na łóżku

-Tak wstałam - powiedziałam cicho

-Jak się czujesz? - spytała a ja usiadłam obok niej bo leżałam

-Tak lepiej ale wiesz - powiedziałam

-Tak tak chodź tu - powiedziała i mnie przytuliła

-Dzięki - powiedziałam cicho

-Nie masz za co chcesz coś na śniadanie? - spytała

-Tak zjadła bym tosty

-To pójdę zrobić - powiedziała Vicki i wstała

-Nie sama sobie zrobię ty idź się przespać bo masz podkrążone oczy - powiedziałam i również wstałam z łóżka

-Ktoś cię skrzywdził a ty i tak martwisz się o innych - powiedziała przytuliła mnie i wyszła z pokoju a ja za nią

-Ej RJ poczekaj - powiedział Aidan i chwycił mnie za nadgarstek a ja syknęłam z bólu bo nadgarstek bolał mnie po wczoraj

-Aidan nie - powiedziałam i wyswobodziłam rękę z uścisku

-Proszę porozmawiajmy - powiedział błagalnym głosem

-Nie mam siły na rozmowę o nas a może już nie nas tylko o mnie i tobie a poza tym za godzinę musimy być na planie - powiedziałam

-Zrywasz ze mną? - spytał

-Nie, tak, nie wiem Aidan daj mi trochę czasu muszę wszystko sobie poukładać - powiedziałam i weszłam do kuchni zostawiając chłopaka samego

Zrobiłam tosty zjadłam je i poszłam się przebrać. Ubrałam czarną bluzę z kapturem i szare dresy

-Dobrze że pomagam reżyserowi a nie gram żadnej z ról - powiedziałam do siebie gdy stałam przed lustrem. Wyszłam z hotelu i po 10 minutach byłam już na planie

-Punktualnie 8 zero zero - powiedział do mnie reżyser gdy stanęłam obok niego

-Dzień dobry - powiedziałam

Ile razy? ~ Aidan GallagherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz