Po chwili zasnęliśmy.
~Kilka dni później~
Obudził mnie zapach naleśników. Wstałem weszłam do kuchni i stał tam Aidan.
-O wstałaś - powiedział
-No jak widać - zaśmiałam się a chłopak podał mi talerz z naleśnikami
-Proszę - rzekł i pocałował mnie w czoło
-Dziękuję, a ty nie jesz? - zapytałam
-Nie, muszę gdzieś jeszcze skoczyć - powiedział i ubrał buty
-Okej, kiedy będziesz? - zadałam pytanie
-Za jakąś godzinkę dwie, pa idę - powiedział pocałował mnie i wyszedł
Zastanawiałam się gdzie on mógł znów pójść, w między czasie jadłam naleśniki. Po posiłku włożyłam talerz do zmywarki i włączyłam czajnik żeby zrobić sobie kawę. Wyjęłam mój kubek wysypałam dwie łyżeczki kawy i zostało mi tylko czekać aż woda się ugotuje. Po chwili zalałam kawę wodą i wymieszałam. Usiadłam na kanapie i zaczęłam przeglądać telefon.
Pov: Aidan
Przygotowywałem się do tego dnia w chuj czasu a teraz przez stres chce się wycofać. Szedłem właśnie z Blakem
-Stary weź nie pierdol - powiedział Blake
-No ale co no ona nie wie więc no mogę się wycofać - rzekłem cały zestresowany
-Japierdole no weź na pewno się zgodzi - mówił dalej chłopak
-A co z Vicki? - spytałem żeby zmienić temat
-Dobrze, a jak chodzi o dziecko to swoją drogą ja na prawdę się cieszę - powiedział
Po krótkiej rozmowie dotarliśmy tam gdzie dążyliśmy.
~Wieczór~
Pov: Riley
Godzinę temu Aidan powiedział żebym się ubrała jakoś ładniej bo mnie zabiera na kolację. Jak spytałam z jakiej to okazji nie odpowiedział mi. A teraz siedzę w salonie i czekam aż wyjdzie w końcu z tej łazienki
-Człowieku ile można? - spytałam
-Już - powiedział i wyszedł z łazienki
-Dobra to gdzie idziemy? - zapytałam
-Na kolację - powiedział
Wyszliśmy z domu i pojechaliśmy do jakiejś restauracji. Gdy już zjedliśmy mieliśmy jechać do domu ale zauważyłam, że Aidan nie jedzie w kierunku domu
-Aidan dom jest w drugą stronę - powiedziałam i zmarszczyłam brwi
-Tak wiem kochanie - rzekł
-Spytałabym gdzie jedziemy ale i tak mi nie odpowiesz - stwierdziłam
-No to już jesteśmy - powiedział
Wyszłam z samochodu i byliśmy na plaży a słońce już zachodziło. Było pięknie.
-Tu jest pięknie - powiedziałam i spojrzałam na Aidana
-Riley chce żebyś wiedziała, że jesteś najważniejszą osobą w moim życiu i kocham cię nad życie więc - powiedział i uklęknął przede mną wyjmująć czerwone pudełeczko
-Aidan? - spytałam
-Wyjdziesz za mnie? - spytał a w moich oczach pojawił się łzy szczęście a on widać było, że jest zestresowany
CZYTASZ
Ile razy? ~ Aidan Gallagher
Romance❗Zakończone❗ Jest dużo błędów w książce więc tak tylko ostrzegam (Kiedyś ją poprawię) Pewnego lata pewna dziewczyna wraz z młodszą siostrą i mamą przeprowadza się z Kanady do Los Angeles. Zaczynając tam nowe życie. Nowa szkoła, nowi znajomi, nowi w...