Rozdział 22

706 39 175
                                    

Po rozmowie z Aidanem rozmawiałam jeszcze z Vicktorią. Poszłam się umyć i poszłam spać.

~Rano~

Obudziła mnie mama

-Kochanie wstawaj mam dobrze wieści - powiedziała a ja z nie chęcią otworzyłam oczy

-Słucham? - spytałam zaspanym głosem

-Tak cały Jack czy jak mu tam dostał wyrok - powiedziała mama

-Jaki? - spytał i się już obudziłam

-Idzie do więzienia na prawdopodobnie 20 lat i będzie jeszcze jedna rozprawa ale nie musisz na nią iść - powiedziała mama

-Tak średni mam ochotę ale pójdę bo chcę żeby dostał jak najdłóższt wyrok - powiedziała a kilka łez spłynęło po moim policzku na to wspomnienie

-Już spokojnie - powiedziała i mnie przytuliła

-Kiedy ta rozprawa? - spytałam

-Za jakiś tydzień - powiedziała

-A Aidan przyjeżdża? - spytałam

-Tak ale niestety na samą rozprawę - powiedziała

-Ah szkoda - westchnęłam

-Zaraz będzie śniadanie - powiedziała i wyszła z mojego pokoju

Wygrzebałam się z łóżka i zadzwoniła do Aidana

Aidan
-Cześć słonko

Riley
-Cześć wiesz już o Jacku?

Dobra kurwa oczywiście że wie...ale dobra nie ważne już się zapytałam....

Aidan
-Oczywiście że wiem i bardzo dobrze mu tak

Riley
-Oj tak zgadzam się z tobą a tak ogólnie to czekam na ciebie (kurwa ja jebnięta jestem pisząc to w głowie miałam piosenkę z religii "a ja czekam na ciebie mój Jezu" XD nie pytać co mam w głowie~Autorka)

Aidan
-Też czekam aż będę mógł przyjechać muszę kończyć pamiętaj kocham cię

Riley
-Też cię kocham i pamiętaj nie odjeb czegoś na tej imprezie

Aidan
-Nie odjebie a teraz muszę już niestety kończyć papa

Riley
-Papa

Powiedziałam i się rozłączyłam. Poszłam do łazienki i się ogarnęłam. Poszłam do kuchni gdzie zastałam mamę z talerzem na którym była jajecznica.

-Proszę - powiedziała podając mi talerz 

-Dziękuję - powiedziałam i udałam się do jadalni

Usiadłam przy stole i zaczęłam nad wszystkim myśleć 

Co jak te dwie suki coś odwalą a tej imprezie...albo coś innego się odjebie...o nie nie mogę myśleć negatywnie...ale to jest tak prawdopodobne...o nie kurwa nie na pewno wszystko będzie dobrze i Cat usunie to jebane zdjęcie...

Zaczęłam zajadać się pyszną jajecznicą 

Pov:Aidan 

Siedziałem w salonie i rozmyślałem co może się stać na tej jebanej imprezie 

Eh czemu dziś jest ta jebana impreza...coś się odjebie ja to czuję w kościach...po chuja się zgodziłem...one na 100% mają jakiś plan...ale co ja teraz poradzę? nic...impreza na szczęście jest wieczorem więc mam dużo czasu...

Ile razy? ~ Aidan GallagherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz