Drogi Boże,
Pamiętasz może jak w ostatnim liście wspomniałem ci o Lenie?
Tak się składa, że akurat dzisiaj do mnie wpadła bez zapowiedzi.
Boże...
Co za dziewczyna...
Ona serio mi chyba nie wierzy, że jestem chory, a dokładniej, że w ogóle istnieje ta choroba.
Wpadła do mnie nie stąd ni zowąd.
W lekkim szoku byłem, bo nikt zazwyczaj mnie nie odwiedza.
Otwieram drzwi, patrzę, a tam ona!
Nie dość że skąpo ubrana to jeszcze jej bluzka odkrywała jej ramię, a w dodatku miała maskę na oczy i mruczała, bo wie że mnie to bardzo podnieca.
Boże...
Czy ta dziewczyna naprawdę nie rozumie, że jestem chory...
Kiedy to do niej dotrze...
Masakra...
Czy serio jest aż taką wielką anebą czy jak...
Sorry za słownictwo, ale no...
Wierz mi lub nie, ale serio mnie to już przerasta oraz, że i tak mega się panuje nad słownictwem bo tutaj to jeszcze grzecznie, bo tak to klnę tyle, że chyba diabeł mnie słyszy tam na dole.
Masakra...
Jeszcze leki muszę kupić, a dokładniej pomarzyć, ponieważ nie mam hajsu, a po drugie mam to głęboko gdzieś...
W ogóle szczerze to powoli się stajesz moim przyjacielem...
Szkoda że wymyślonym...
Staje się dzieckiem chyba albo tak upadłem już na głowę z tą chorobą, że nie daje rady już psychicznie i warjuję...
Ale wracając do dzisiejszego dnia...
Masakra to jakaś była...
Kurczę...
Wlazła mi na chatę i kurka...
Co dalej się działo to było jakieś porno...
Zamknęła mnie...
Zamknęła we własnym domu!
Zdjęła wszystko i dobierała się do moich spodni!
Przepraszam, ale muszę zrobić sobie przerwę i od Ciebie jak i od ludzi...
Bo najbardziej boli mnie że mnie mogłem skosztować tej dziewczyny...
Poza tym dała mi z liścia i powiedziała że jestem babą nie używając słowa na p.
Sorry, że tak krótko ale echhh...
Dłużej nie daje już rady psychicznie...
Czy znajdę jeszcze jakieś pocieszenie w moim pieprzonym życiu ...?
Daj znak jeśli istniejesz...
Bo we wszystko wątpię...
Daniel,
Chłopak, który nie ma już psychiki...
CZYTASZ
Listy narkomana do Boga
SpiritualStrzykawka, igła i magiczne lekarstwo uzależniające oraz zniewalające. Te uczucie, które powoduje, że tylko tego chcesz i potrzebujesz oraz wyniki. Ale czy aby na pewno strzykawka tylko zawinęła? Czy też po igłę po ostatnią kroplę płynu z przeszłośc...