List 29

9 2 0
                                    

Cześć Boże,
Wiem, że znowu nie odzywałem się nie wiadomo ile czasu, lecz trochę zamieszania u mnie jest...
I znowu wywrócone życie do góry nogami...
Aż szkoda gadać...
Cezary zaczął spotykać się ze swoją siostrą mając nadzieję, że odbuduje relacje z nią i jak on to mówi, aby "naprawić szkody przeszłości".
Tym samym też dowiedziałem się o jego kłamstwie.
Nie ukrywam przez tydzień nie umiałem spojrzeć mu w oczy. Poczułem się jakbym był zdradzony.
Nawet gdy to nie dotyczy mnie to i tak to boli.
Ale chyba zawsze kiedy ufa się bezgranicznie człowiekowi i w momencie gdy dowiaduje się że zostałeś oszukany lub okłamany w jakikolwiek sposób odbija się to na zaufaniu i nie potrafi się spojrzeć w oczy w ten sam sposób.
I znowu poraz tryliardowy do wódki i strzykawek.
No właśnie...
Jeszcze ona...
Ona też nie święta...
Zgadnij kto się dowiedział, że mam HIV.
Milena bo czemu by nie.
I chyba w najgorszy możliwy sposób się o tym dowiedziała, a dokładniej przez moją głupotę.
Zostawiłem zeszyt na biurku, bo zapomniałem go schować, a Milena bezczelnie naruszyła moją prywatność zaglądając w moje listy!
Po wszystkim co dla niej zrobiłem tak się odwdzięcza!
Gdyby nie ja to byłaby koleją ofiarą gwałtu!
Mało tego!
Dałem jej DARMOWE MIESZKANIE!
DARMOWE!
Nie mam luksusów, lecz jednak nie zachowuję nie wiadomo jak głośno!
Nawet jak ćpałem to tylko wtedy, gdy jej nie było w domu i nie zostawiałem burdelu!
Nigdy!
A ta jeszcze zaglądała...
I szlag wziął że ona wie!
A może to Cezary jej powiedział?
Już w to nie wnikam.
Im obu kazałem wypierdalać z mojego życia.
Cezarowi natychmiastowo, a Milenie dałem jej dwa tygodnie w ostateczności trzy, bo niestety w jej przypadku to jednak dłużej zajmie bo ma tutaj swoje książki, ubrania oraz wytrząsać musi akademik czy jakieś inne gówno.
Powiedziała, że mnie akceptuje oraz, że chce mi pomóc.
ALE JA NIE POTRZEBUJE KURWA POMOCY!
JESTEM KURWA SAMOWYSTARCZALNY!
MAM SIĘ ŚWIETNIE!
I CO Z TEGO, ŻE OD WSZYSTKIEGO CHCĘ SIĘ ZAJEBAĆ!
NIE POTRZEBUJĘ NICZYJEJ POMOCY!
NIE POTRZEBUJĘ NIKOGO!
ANI JEJ, ANI CEZAREGO, ANI CIEBIE!
NIKOGO KURWA!
NIE POTRZEBUJĘ ŻADNEJ POMOCY!
ŻADNEJ!
OD NIKOGO!
POTRZEBUJE TYLKO KOKAINY, MARIHUANY, MJ I INNYCH NARKOTYKÓW DO SZCZĘŚCIA!
TYLKO PŁYNÓW, PROSZKÓW I TYM PODOBNE POTRZEBUJE!
TO JEST BOSKIE!
TYLKO DO DAJE MI UŁUDĘ W MOIM ZASRANYM ŻYCIU!
TYLKO TEGO POTRZEBUJE!
TY MI TEGO NIE DASZ!
SAM MUSZĘ ZAHAROWAĆ NA PRZYJEMNOŚĆ BOSKĄ!
A TY NIE WIĘC SPADAJ!
NARA!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 19, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Listy narkomana do BogaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz