Dowóz

18 5 0
                                    

Oliwka: Pizza będzie tak o 15:35.

me: Boże jest dopiero 14:40...

Gabi: Oliwka, ale wzięłaś z dowozem nie?

Oliwka: Nie XD

me: To zadzwoń do nich i powiedz, że jednak z dowozem, albo idź i im powiedz.

Oliwka: Ok *wchodzi do pizzerii, wychodzi po chwili* No oni mówią, że jak z dowozem to tak po 16.

me: A to chuj poczekamy.

Stoimy na dworze już tak z 15 min gadamy o czymś i się śmiejemy.

Oliwka: Ej ja może pójdę im powiedzieć, że bez dowozu.

Wszyscy: No Oliwka! *śmieją się jak debile*

Sytuacje z życia wzięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz