Siedzimy sobie z BFF na (chyba) matmie. Wera (moja bff) patrzy się na mnie i zaczyna się śmiać.
Ja: Wtf... O co ci c'mon?Wera: Wiesz co? Jak patrzę na twoją twarz to chce mi się śmiać.
Ja: *patrzy na nią jak na debila* Wiesz co? A ja jak patrzę na twoja twarz to chce mi się rzygać...