Słoneczko

72 12 1
                                    

Siedzę sobie na grillu u kol. Są też moi rodzice, siostra, rodzice kol, jej brat (był tylko chwilę), wujek kol i pewne znajome małżeństwo. Jest już po 22 więc większość jest podpita. I nagle pan Colgate (mówię tak na niego z kol, bo on ma tylko jednego zęba na dole) zaczął gadać:

- Ale ładnie słoneczko świeci...

Na co jego żona:

- Jakie kuźwa słoneczko?

A on:

-No te co zaszło...

I wszyscy taka beka 😂

*****************************
Jestem, żyję (niestety). Rozdział po krótkiej 😅 przerwie...
Media ❤😍

Sytuacje z życia wzięteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz