Bakugou Katsuki (BnHA)

417 20 1
                                    


– Teraz ze sobą zmierzą się Bakugou i [T.N] – powiedział zmęczonym głosem wychowawca 1A.

Wszystkie dziewczyny znalazły się blisko ciebie i życzyły ci powodzenia, na co podziękowałaś im. Wyszłaś na środek ustalonego placu. Usłyszawszy, zgodę na rozpoczęcie walki blondwłosy chłopak strzelał do ciebie swoimi wybuchami przez cały czas wrzeszcząc, że zginiesz.

Używając swojej umiejętności postawiłaś dookoła siebie szklaną ścianę, przez którą widziałaś swojego przeciwnika, ale on widział tylko swoje odbicie.

Przystanął przy jednej ze ścian. Wyciągnął przed siebie jedną dłoń, a drugą przestawił do niej tworząc z palców okrąg. Dzięki temu tworzyły się małe wybuchy, które zrobiły dziurę w szkle. Przebił się prawą ręką przez tworzywo. Stworzył większe wybuchy, przez które po kilku sekundach nic nie widziałaś przez dym oraz z sekundy na sekundę bardziej brakowało ci powietrza. Opadałaś z sił, ale udało Ci się w jakiś sposób dostać się do ręki czerwonookiego. Chwyciłaś za nią pomimo mocnego wybuchu i wykręciłaś mu ją, a raczej próbowałaś. Pociągnął cię mocno za rękę przez co mocno uderzyłaś o szklaną ścianę, a po chwili leżałaś na ziemi zamykając oczy ze zmęczenia.

Chłopak nie odpuścił nadal niszcząc szkło. Gdy tylko cię dostrzegł leżącą na ziemi ruszył na ciebie krzycząc:

– Chyba sobie kpisz ze mnie!

Chwycił cię za bluzkę podnosząc cię do góry i potrząsając tobą.

Wychowawca użył swoich pasów aby go obezwładnić przez co puścił cię i spowrotem runęłaś na ziemię.

Po kilku sekundach znalazły się przy tobie wszystkie dziewczyny. Ogarnęły wszystkie niebezpieczne odłamki znajdujące się w pobliżu. Yaoyorozu ułożyła cię w pozycji bezpiecznej, sprawdziła twój stan i odetchnęła z ulgą widząc, że oddychasz.

– Dziewczyny, zobaczcie na rękę, kerum. – Wskazała zielonowłosa.

Uklęknęł przy tobie fioletowooka sprawdzając temperaturę twojego czoła i policzków.

– Jest cała gorąca – przeraziła się Jirou.

– Todoroki-san potrzebujemy twojej pomocy. – Heterochromik podszedł do nich bez słowa.

Momo wytworzyła wodę utlenioną, Gazę, bandaż oraz niewielki materiał, który podała dla czerwono-białowłosego. Odebrał od niej kawałek tkaniny ochładzając go i położył na twoim czole.

Sama wzięła pozostałe przedmioty i usiadła przy dłoni, w którą miałaś wbity dosyć duży kawałek szkła. Polała gazę wodą utlenioną i po wyciągnięciu odłamka przyłożyła do twojej dłoni, owijając bandażem.

W tym samym czasie wybuchowy chłopak w miarę się uspokoił dalej się wyrywając i krzycząc.

– To było nie męskie. Gdyby coś gorszego się stało [T.N]-san – powiedział czerwonowłosy w stronę blondyna i podszedł dziewczyn.

Czarnooka po skończonej czynności wytworzyła jeszcze nosze, dzięki którym będą w stanie przetransportować cię do szkolnej pielęgniarki Recovery Girl.

Kirishima z Todorokim położyli nadal nieprzytomną dziewczynę na nosze, a Uraraka użyła swojej umiejętności, by te unosiły się w powietrzu. Jak najszybciej przetransportowali ją do sali pielęgniarki, a reszta klasy podążała za nimi.

~*~*~*~*~*~

Dziewczyna obudziła się późnym popołudniem. Rozejrzała się po pomieszczeniu nieprzytomnym wzrokiem. Po kilku sekundach usłyszała otwierające się drzwi. Do sali weszła cała klasa wraz z wychowawcą Aizawą, który przytrzymywał Bakugou swoimi pasami. W przeciągu sekundy została otoczona przez koleżanki z klasy i zasypywana pytaniami o samopoczucie, czy nic nie boli.

– Dziękuję, że się o mnie martwicie, ale naprawdę nie musicie. Wszystko jest w porządku – upewniała ich.

– W takim razie przeproś teraz (T.N) przy całej klasie. Zawieszenie i tak cię nie ominie – popchnął blondyna w stronę łóżka, na którym leżała (t.k.w).

– Kacchan nie musi mnie przepraszać i niech nie będzie zawieszony. Każdy chyba wie, że jest osobą, która nienawidzi przegrywać, a w szczególności wygrać bez satysfakcjonującej walki. – Spojrzała prosto w jego czerwone oczy. – Sama zapędziłam się w kozi róg. Wiedziałam, że jeśli stworzę dookoła ściany nie będę mogła się wydostać, ale chciałam spróbować. Więc proszę Aizawa-sensei – spojrzała na nauczyciela – niech Bakugou nie zostanie zawieszony przez moją głupotę.

Zastanawiał się nad odpowiedzią. Odetchnął głośno i powiedział:

– Niech ci będzie – odpowiedział. – Co nie zmienia faktu, że i tak masz ją przeprosić – skierował te słowa do wybuchowego chłopaka. – Dopóki tego nie zrobisz nikt stąd nie wyjdzie, więc zrób to jak najszybciej.

Podszedł bliżej (t.k.o)-okiej i szepnął przeprosiny byś tylko ty usłyszała.

– Możesz głośniej, bo nie dosłyszałam – droczyła się.

– PRZEPRASZAM!! Zadowolona!

– Jak najbardziej - wstała i przytuliła chłopaka czym go zaskoczyła. Za nimi było słychać dźwięk robionego zdjęcia.

– ZABIJE!
Oderwał się od dziewczyny i zaczął gonić Kirishime.

• • • • • • • • • • • • • • •

22.03.2021

Anime | One Shot'sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz