2.Nowa

1.8K 94 3
                                    

Jestem w drodze do barku który traktuje jak drugi dom, za barem jak zawsze będzie stał Austin który jako jedyny w miarę rozumie moje problemy które nie wynikają z rozpieszczenia mnie. Droga się dłuży jak nigdy może dlatego że dostałam nowego partnera Christian Morgado zaledwie 23 letniego faceta który ledwo umiał trzymać broń w dłoni ale to nic najwyżej sam sobie strzeli między oczy zanim ja to zrobię. Zaparkowałam na wprost baru wtedy usłyszałam jego głos

-Chyba nie ma pani zamiaru pić? Mamy jeszcze ponad 2 godziny służby w terenie-westchnęłam wysiadłam z samochodu i nie zamykając go weszłam przez duże drewniane i w pół przeszklone drzwi, z daleka zauważyłam znanego mi bruneta który na mój widok się uśmiechnął

-Witam panią komisarz-westchnęłam na określenie jakiego użył mężczyzna ale je lekko mówiąc olałam i odpowiedziałam

-Hej Dorito boy to co zawsze-chwycił za grubą szklankę postawił mi ją pod nosem a następnie sięgnął do butelki która była w pełni wypełniona tanim whisky, ja poczułam za sobą czyjąś obecność i już wiedziałam kto to

-Nie powinna pani pić.-zaśmiałam się na jego słowa a brunet mi zawtórował

-Uroczy jesteś ale to że skończyłeś akademię z najlepszym wynikiem nie oznacza że możesz mi mówić co mogę a co nie, chcesz to siadaj i nie pyskuj nie to wypierdalaj na dalszą służbę na piechotę-warknięcie wyszło z moich ust a on lekko zbladł i usiadł dokładnie obok mnie prosząc Tina o szklankę wody 

-Nie licząc jego jakieś atrakcje masz w życiu?-zaśmiałam się upiłam kilka łyków z szklanki i szybko odpowiedziałam

-Ta były mąż który myśli że po rozwodzie z jego winy ma jakiekolwiek prawa do mnie-westchnęłam na myśl rozwodu który toczył się ponad rok aż wreszcie ten idiota sobie odpuścił i zostałam wolna z autem, małym mieszkaniem i ponad 100 tysiącem dolarów

-Jakby nie to że jest takim chujem mógłbym się z nim ożenić-roztrzepałam mu jego idealnie ułożoną fryzurkę upiłam kolejne łyki-A po za tym dziś ma przyjść nowa do pracy, jak przeglądałem jej CV z Elizą to laska ma takie referencje że mogłaby sama stworzyć zajebisty bar-pokiwałam głową i usłyszałam dogłos otwieranych drzwi i wtedy odparł jeszcze cicho.

-Oto ona-obróciłam głowę i zobaczyłam szatynkę lub brunetkę sama nie wiem w tym świetle jedynie co dobrze widać to jej bluzka z dość widocznym dekoltem podkreślająca piersi oraz uśmiech który był dobrze widoczny

-Hej Lauren a ty pewnie Austin-pochyliła się nad barem i podała rękę brunetowi a jego oczy utkwiły w jej biuście, dopiero po chwili zajarzył

-Hej zgadza się, plakietka czeka na ciebie w szatni tak samo jak jedna szafka do dyspozycji-pokiwała głową przeszła obok niego a jego wzrok tym razem zwrócił się ku jej wyeksponowanemu tyłowi

-Wow widziałaś to?-na jego pytanie pokiwałam głową postukałam szklanką o blat a on dolał mi połowę szklanki

-Tak widziałam jak zaśliniłeś się na jej widok-jego wzrok utkwił w mojej twarzy a po chwili odparł

-Czasami się zastanawiam czy ty serio jesteś homo, jej widok cię w ogóle nie wzruszył-upiłam alkoholu, odpaliłam papierosa i zaciągając się dymem odpowiedziałam

-Bo ja jestem dyskretna i jak trzeba będzie to jej okażę zainteresowanie jak nie to nie-po chwili ciszy usłyszeliśmy otwieranie drzwiczek i z plakietką na biuście podeszła do Austina i oparła się przedramionami o bar tak że teraz to ja oraz Chris mieliśmy idealny widok na jej atut

-To co mam robić?-uśmiechnął się złowieszczo w moją stronę i odpowiedział dziewczynie

-Zrób Camili drinka, warunki są dwa musi być dobry oraz musi mieć w składzie dużo whisky-pokiwała głową i po chwili jej ręce zgrabnie jeździły pomiędzy alkoholami i dodatkami do nich by po zaledwie 3 minutach postawić przede mną pełną szklankę czegoś co przypominało whisky

-Proszę bardzo-ukłoniła się a Tin prawie dostał zawału oparł się lekko o bar i zamknął oczy, upiłam kilka łyków tego specyfika i od razu się uśmiechnęłam bo smakował wybornie

-Austin jak ją kiedykolwiek zwolnisz to ci mordę rozjebię-zaśmiał się głośno po czym poklepał po plecach dziewczynę której policzki stały się czerwone

-Brawo zdałaś test-westchnęła z ulgą i jej dłoń przeczesała czarne włosy które ułożyły się w idealne fale.

Po zaledwie 30 minutach pozwoliłam Chrisowi wziąć moje auto i pojechać już do domu lecz miał po mnie przyjechać na następny dzień równo i 9 rano. 

Dodaje teraz bo zaraz wychodzę na praktyki i nie wiem czy zdążę dodać jak wrócę zjebana jak koń po westernie.
Miłego dnia ludziska xoxo

Moja barmanka||CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz