Imiona dziewczyn:
Stark -LILY
Steve-VIVIAN
Bruce-GRACE
Bucky-ROSE
Clint-RONNIE
Loki-INES
Thor-ASTRID
Quill-KELLY
Strange-ISABELLE
Scott-NESSA
Sam-AMBER
Vision-LARA
T’Challa-CHARLOTTE-Tylko zachowuj się porządnie, Sam.
-Dobrze mamo sarknął mężczyzna po czym pocałował cię w czoło.
Chwilę później dołączyła do was Vivien z Rogersem oraz Rose z Buckym.
-Cześć, słońce!-krzyknęła Vivi w twoją stronę i posłała szeroki uśmiech.
-Piękna Vivien!-odkrzyknął Wilson.
Wybuchnęłaś śmiechem, słysząc wymianę zdań. Ich przyjaźń była oparta na relacji nieznoszących się bliźniąt. które i tak kochały się nad zycie. Przypominali ci często ciebie i Morgana, gdy lata temu dzieliliście jeszcze wspólny pokój.
-Nie mówiłam do ciebie, baranie-wystawiła mu język, a Sam udał, jakby otrzymał cios w samo serce. Zostałaś mocno uściskana przez obie dziewczyny.
-Gotowi upić się na tyle, by nic nie pamiętać i pod koniec imprezy zwalić się Rogersowi na głowę?-zapytał Bucky.
Oczywiście, że byliście.
Z wyjątkiem Rogers’a, który jęknął i schował twarz w dłonie.
----
Staliście w holu domu Starka. Po chwili dołączyła do was dziewczyna, której nie znałaś.
-Ty musisz być Lily-Steve pierwszy podszedł i podał jej dłoń.
-Bardzo mi miło-odpowiedziała.
-Doprawdy nie wiem, jak Tony wyrwał tak kulturalną kobietę-mruknął w udawanym zastanowieniu Wilson. Rozbawiona przewróciłaś oczami, wcale nie przeszkadzał ci jego ton. Byliście blisko, ufałaśmu-niemniej jednak miło cię wreszcie poznać. Sam Wilson.
-Lily, mnie również miło. A to pewnie słynny Zimowy Żołnierz-Rose splotła palce z Buckym.
-Amber-uśmiechnęłaś się szeroko.
-Vivien, genialna sukienka-dodała dziewczyna przyciśnięta do boku Rogersa.
-Dzięki, ty też wyglądasz fantastycznie. A to?-zapytała, patrząc Rosie,
-Rose, dziewczyna tego tu.
W międzyczasie dołączył Tony, któremu także się przedstawiłyście. Nie omieszkał wpleść w rozmowę tekstów w znanym sobie stylu i zaczął was komplementować.
------
Siedziałaś na wysokim barowym krześle i sączyłaś mohito. Twoje rozmyślania przerwał krzyk.
-Barnes, ty pieprzony debilu!-Wilson próbował wytrzeć plamę z piwa widniejącą na marynarce.
-Rosie!-podszedł do dziewczyny-co ty w nim widzisz? To niedorozwinięte dziecko oblało mnie piwem!-poskarżył się Sam.
-Załatwcie to między sobą-wzruszyła ramionami.
-Ty to masz łeb! Dzięki dziewczyno!-szybko ją przytulił i poszedł szukać Buckiego-Barnes, wyzywam cię na beer-pongowy pojedynek!
-Oni mają albo po pięć lat albo pięć szarych komórek-prychnęłaś podchohdząc bliżej.
-Lepiej bym tego nie ujęła-zapewniłaś i oparła głowę na twoim ramieniu.- Ciekawe, co u Vivi.
CZYTASZ
Marvel-preferencje 18+ vol.2
Hayran Kurgu💸Tony Stark💸 🇺🇸Steve Rogers🇺🇸 🏹Clint Barton🏹 🐍Loki🐍 ⚡Thor⚡ 🕷️Peter Parker🕷️ ❄️Bucky Barnes❄️ 🐆T'Challa🐆 ✨Stephen Strange✨ 🎶Peter Quill🎶 🧟Bruce Banner🧟 🐜Scott Lang🐜 🦅Sam Wilson🦅 💎Vision💎