Rozdział 2...

239 11 3
                                    

Następnego dnia kiedy jeszcze smacznie sobie spała obudził ją budzik taty. Była bardzo zdziwiona dlaczego jej tata tak wcześnie wstaje do pracy przecierz zawsze wstawał około godziny 12:00 a teraz była 6:00.

- Tato dlaczego tak wcześnie wstałeś?

- No wiesz dziś mam jeszcze jedną ważną sprawę do załatwienia.

- A jaka to sprawa?- Zapytała zaciekawiona Karen, która była jeszcze bardzo śpiąca.

- No wiesz musze jechać do banku wybrać pieniądze a później będę musiał pojechać do mojego starego kumpla, ponieważ jestem mu winien pieniądze bo kiedy ich potrzebowałem to on właśnie mi pomógł. Teraz już rozumiesz?

-Tak tato rozumiem wszystko z tego co powiedziałeś a jeśli tak wcześnie wychodziś to może podwiezierz mnie do szkoły.

- Nie ma sprawy tylko idź się szybko przebrać a ja przygotuje ci śniadanie.

-Dobrze już idę.

Gdy Karen była już w szkole ze swoim chłopakiem nadal męczyła ją myśl o wczorajszym zachowaniu jej chłopaka.

-Dino dlaczego wczoraj tak dziwnie się zachowywałeś?

- Już ci mówiłem, że poprostu się zdenerwowałem a tak wogule to co cię to obchodzi?

-Dino ja się tylko zapytałam nie musisz po mnie krzyczeć.

 Po tych słowach Karen wyszła wściekła ze szkoły.

-Karen wracaj i to natychmiast, bo zadzwonię do twoich rodziców.

Krzykneła jej nauczycielka ale Karen i tak się tym nie przejmowała i pobiegła w głąb lasu.

To co tam zobaczyła poprostu zwaliło ją z nóg. Wszędzie było kolorowo drzewa miały kolorowe barwy ławki były jak z bajek i wszystko tam, wydawało się magiczne. Lecz niestety po niedługim czasie wszystko otoczył mrok i nastała ciemnośc. Karen  była przerażona. Niewiedziała jeszcze co zachwile miało się stać. Wiedziała, że ten mrok przyniesie same nieszczęście więc chciała z tamtąd uciec lecz niestety coś ją nagle chwiyciło za nogi i pociągło w sam środek ciemnego lasu. Karen krzyczała ale na daremno z tego miejsca gdzie wylądowała nikt nie mógł jej usłyszeć. Tak się bała, że nie powiedziała ani słowa. I nagle coś zaszeleściło i nad głową Karen pojawił się wielki przerażający cień. 

Oszukana.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz