Po całej nieprzespanej nocy czułam się fatalnie. Myślałam, że to nie dzieje się naprawdę. Co to wogule za myśl,że mogę być wampirem. Dotnełam jeszcze raz miejsca gdzie teraz znajdowały się moje nowe kły i nadal tam były to nie był jednak sen. Nie całe parę minut później ktoś zawołał mnie na śniedanie. Kiedy szłam przez długi korytarz spotkałam nieznaną mi jeszcze dziewczynę. Nie wiem dlaczego lecz kiedy bliżej do niej podeszłam ukłoniła mi się i przedstawiła. Nie wiedziałam jak mam się zachować więc przywitałam się z nią i kazałam aby przyszła do mnie po wieczornej kolacji. Ta zgodziła się i powiedziała, że przyjdzie jak najszybciej będzie mogła. Po tej rozmowie poszłam do komnaty gdzie czekał już na mnie pan hrabia i Dino.
-Witaj kochanie śadaj mój ojciec czekał na ciebie bo chciał coś ci powiedzieć.
-Yyy mam się bać?
-Nie, nie niczego nie musisz się bać to zwyczajna informacja.
Wyczekiwałam ze strachem na wiadomośc od hrabii lecz ten nadal milczał.
-Dobrze więc jeżeli już tu jesteś to mam dla ciebie miłom i złom wiadomość.
-To pierw wybieram tą dobrą wiadomość
-No to tak. ta dobra wiadomośc jest taka, że ty i Dino wyjeżdżacie do naszych bliskich czyli do Francji. Znowu ta zła wiadomość jest taka, że nie morzesz zabrać ze sobą nikogo i pod żadnym pozorem nie wolno ci się kontaktować z bliskimi.
Kiedy usłyszałam końcową mowę hrabii myślałam, że wybiegne z tamtej komnaty co on sobie myślał? Mieliśmy tam jechać na rok dla nich to tak jakby 2 miesiące a dla mnie to jeszcze jest aż cały rok. To, że jestem wampirem to jeszcze nie znaczy, że mam takie zwyczaje jak oni. Przecierz dopiero od wczoraj jestem.
- Przepraszam bardzo ale ja chyba mam prawo chodz raz lub dwa razy zkontaktować lub zobaczyć się z kimś bliskim. Należy mi się to bo wszystkie dni spędzam tutaj , już przez 4 miesiące nie widziałam się z nikim z mojej rodziny. Przepraszam muszę wyjść.
Po tym szczerym wyznaniu pobiegłam do siebie. Usiadłam na kanapie i zaczełam płakać. Niespodziewanie do mojej komnaty wszedł Dino i wzbił we mnie swój wyrazisty wzrok.
-Karen dlaczego się tak zachowałaś przy moim ojcu to było niekulturalne.
- Guzik mnie to obchodzi czy to było niekulturalne mam już dość tych jego wszystkich kazań. Jestem już jakby nie wspominając jego synową i mam chyba też czasem prawo wyrazić to co czuję.
-Owszem masz ale proszę nie zachowywuj się tak więcej przy moim ojcu.
-Co to ty się mnie wstydzisz?
-NIe ależ skąd tylko nie chce żebyśmy później mieji jakieś niepotrzebne problemy
-No masz rację przepraszam już tak nie będę.
Kiedy doszłam z Dinem do porozumienia do mej komnaty weszła dziewczyna,którą dziś widziałam na korytarzu. Dino z nikąd skierował na nią groxny wzrok.
-Dino zostaw nas później porozmawiamy mam gościa.
- Czy aby napewno chcesz bym wyszedł z twej komnaty?
- Tak proszę teraz mam gościa muszę się nim zająć jutro dokończymy tę rozmowę.
Dino wychodząc sturchnoł specjalnie tą dziewczynę i tak jakby szepnoł jej coś do ucha.
-Co ty tu robisz przecierz wygnałem cię już z mego zamku.
-Dziś rano twoją małużonka zauważyła mnie jak sprzątałam swoje rzeczy i zaprosiła mnie tutaj.
-Ja i ty wiemy kim jesteś i jeśli spadnie mojej ukochanej Karen chociarz jeden głos z jej ślicznej głowy przydzielimy ci z mym ojcem sórowszą karę niż przed tem.
-O czym tak szeptacie.
-O niczym mówiłem tej dziewczynie tylko, że mam ją na oku i nawet jeden włos nie morze spaść z twej głowy.
-Nie przesadzaj niec mi nie będzie a teraz już idź pewne twój ojciec już na ciebie czeka.
Kiedy Dino zamknoł za sobą drzwi zaprosiłam nieznajomą do stolika.
- Jak ci na imię?
-O pani mam na imię Dżena i kłaniam ci się.
-Wstań ja wcale nie chcę abyś przedemną klękała chciałabym się z tobą zaprzyjaźnić no wiesz taki wyjątek bo wydajesz mi się wyjątkowa. Mów mi Karen.
-To dla mnie wielki zaszczyt. Mów mi Dżena.
Kiedy poznałyśmy swoje imiona pijąc herbatę opowiadałyśmy o sobie, że np. co lubimy robić w wolnym czasie, jaka jest nasza ulubiona potrawa itp.

CZYTASZ
Oszukana.
VampirePewnej dziewczynie o imieniu Karen spodobał się chłopak, który niedawno dołączył do jej szkoły. Po paru miesiącach gdy Karen była już ze swoim wymarzonym chłopakiem Dinem wszystko było dla niej jakby we śnie lecz niestety , w którymś dniu to wszystk...