~8~Największy podejrzany

67 6 0
                                    

Właśnie siedziałam razem z Cielem w powozie grając z nim w uno(które sama zrobiłam z kartek)

-I po unie-powiedziałam już strasznie znudzona

-Jakim cudem wygrałaś już 5 raz z rzędu?!-krzyknął podirytowany Ciel

Tak dobrze słyszeliście,może nie jestem dobra w szachy ale w uno to ze mną ciężko wygrać

-Jeszcze raz! Tym razem wygram!

A był tak negatywnie nastawiony na początku

-Ostatnia runda-powiedziałam na co Ciel przytaknął

I zgadnijcie co...Znowu wygrałam :)

*skip time*

-Czyli to jest rezydencja Madam?-powiedziałam z lekkim podziwiem na wygląd budynku

-Ta... Ale moja rezydencja i tak jest lepsza-na to tylko się zaśmiałam

Gdy Ciel zapukał do drzwi otworzyła je kobieta, na oko 25-28 lat z wyglądu. Miała krótkie czerwone włosy, a w jej ubiorze przeważał odcień czerwieni

-Cielu! Jak ja się za tobą stęskniłam!-powiedziała ciotka Ciela przy tym go przytulając

-C-ciociu dusisz...

-Już już puszczam!-odsunęła się aby po chwili do mnie podejść

-Ty to pewnie jesteś jego narzeczoną-moje policzki przybrały odcień czerwieni i lekko się zaśmiałam

-Jestem jego przyjaciółką, pomagam mu w rozwiązaniu sprawy. Mam na imię Mayumi

-Przyjaciółką?-na te słowa przytaknęłam-Ta ta wmawiaj sobie😏

-Ciociu! Przypominam że jestem zaręczony z Elizabeth-powiedział lekko podirytowany Ciel

-Zawsze można to zmienić...

-CIOCIU!

-No już spokojnie, zaprowadzę was do waszego pokoju-powiedziała Madam

-Pew-Czekaj co?! Do,,waszego"!?-wykrzyczał czerwony Ciel

-No oczywiście! Co w tym złego? - odezwała się zdziwiona kobieta

-MAMY BYĆ RAZEM W POKOJU?! NO CHYBA CIEBIE COŚ BOLI!-znów wykrzyczał Ciel

-eh...Jeszcze będziecie razem😏-szepnęła

-Coś ty powiedziała?!-jak zaraz on nie przestanie krzyczeć to ja zaraz ogłuchnę

-Powiedziałam że będziecie mieć oddzielne pokoje-po tych słowach zaczęła kierować się po schodach na górę

Gdy tylko odłożyłam walizkę, nie jaka Angelina(Madam) zaprowadziła mnie do salonu gdzie mieliśmy przeanalizować listę podejrzanych

-Więc kto jest na liście? - powiedział Ciel biorąc przy tym łyk herbaty

-Na liście jest wiele podejrzanych ale wyróżniłam tę dwójkę-po chwili podała jakaś kartkę Cielowi

-Aleister Chamber i....-Na chwilę Ciel się zatrzymał aby po chwili dodać-Lau odpada

-Dlaczego? -zapytała zdziwiona Madam

-Jest za głupi na to- cały Ciel

-Jak uważasz czyli został wicehrabia Druitt

Chwilę tak rozmawiali aby dojść do wniosku że najlepiej byłoby udać się do niego na bal.
Ja już wiedziałam co to oznacza...będę musiała założyć gorset...Ja się duszę jak za mocno jest zapięty pasek a co dopiero to

-Ale nie możesz Cielu tak pójść-wypaliła nagle Angelina

-Niby dlaczego?

-Dobrze wiemy że wicehrabia nie przepada za tobą, trzeba Cię przebrać a najlepiej za dziewczynkę 🥺

-ŻE CO SŁUCHAM?! ŻARTY SOBIE STROISZ?!-Czemu on nie może mówić ciszej?

-Paniczu,Madam ma rację

-Przynajmniej nie będę sama się męczyć z gorsetem-gdy to powiedziałam Angelina wybuchła śmiechem a Ciel ewidentnie zbladł

*timie skip do dnia balu*

-Czyli teraz moja śmierć nastąpi?-powiedziałam a Madam Red się zaśmiała biorąc przy tym do rąk gorset

-Spokojnie może na początku zaboleć

Uwaga! Przeżyłam! Ledwo co oddycham ale przeżyłam!

Wzięłam ze sobą suknie którą trzymałam specjalnie na taką okazję

Po naszykowaniu się postanowiłam przejść się po korytaszach nagle usłyszałam jęk

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Po naszykowaniu się postanowiłam przejść się po korytaszach nagle usłyszałam jęk

-S-Sebastian-usłyszałam jakby...Ciela?

~Nie z tego wymiaru~ Ciel x OC[w Trakcie Pisania] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz