Gdy następnego dnia zeszłam na dół był straszny harmider
-Cisto! Tort!
Służba biegała po całej rezydencji jak poparzona, podeszłam więc do Finniego zapytać się co jest grane
-Nie mów że zapomniałaś! Jutro panicza urodziny!
Zatkało mnie jak to jutro jego urodziny?! Przecież ja nic dla niego nie mam!
-Oczywiście że pamiętam
Jak szybko było to możliwe wycofałam się i pobiegłam szukając Sebastiana
Czemu jak jest on potrzebny to go nie ma?!
No dobra Mayumi spokojnie zawsze możesz zrobić ręczny prezent...
Tylko co... Myśl myśl...
Krążyłam po pokoju z nadzieją że coś przyjdzie mi do głowy
Chyba już wiem co zrobię*następnego dnia*
Szybko się ubrałam, wzięłam czerwony woreczek i wyszłam z pokoju
Zeszłam powoli po schodach, na ich końcu stał dzisiejszy jubilant
-Cześć Ciel! - pomachałam w jego stronę
-Oh hej Mayumi
-Słuchaj wszystkiego najlepszego! Zdrowia i czego se tam życzysz! Dzieci z Lizzy lub i nie jak se chcesz.Chociaż chyba jeszcze za młodzi jesteście...
-MAYUMI! - chlopak zrobił się czerwony
-Oj dobra dobra-przytulilam chłopaka-a to dla ciebie-podałam mu woreczek
-Nie musiałaś
Musiałam
Chłopak powoli otworzył
-To...Bransoletka?
-W moich czasach robi się bransoletki przyjaźni mam taką samą tylko że różową -podwinęłam rękaw aby mógł zobaczyć
-Dziękuję-założył niebieską bransoletkę na nadgarstek -Zaraz powinna być Elizabeth
Dziewczyna właśnie wbiegła do rezydencji.
O wilku mowa
Zaczęła obsciskiwac Ciela a potem zresztą i mnie ale w sumie przyzwyczaiłam się już do dziewczyny towarzystwa i w sumie nawet ją polubiłam
-Cielu wszystkiego najlepszego! - podała mu pudełko
W środku znajdował się niebieski pierścień
Wyglądał tak cudownie a Ciel widocznie się z niego ucieszył
-Dziękuję Lizzy
Aż głupio mi się zrobiło, nie ma co nawet porównywać bransoletki do pierścienia z niebieskim kryształem, który wyglądał drogo
Chłopak spojrzał na mnie widocznie rozumiejąc moją nagłą zmianę humoru
-Zobacz co Mayumi dla mnie zrobiła:podciągnął rękaw, pokazał bransoletkę i spojrzał na mnie
-Ale śliczna! - skomentowała krótko
A mi aż ciepło zrobiło się na sercu
-A teraz pozwól ale ja i Mayumi musimy naszykowac się na bal!
Nie zdziwiłam się jakoś bardzo w sumie spowiedzalam się nawet tego-Jezu i znowu wybrałaś czarną sukienkę!
-A ty znowu różową!
-Kocham różowy!
-A ja czarny
-Eh, no dobrze czas na makijaż! Ty umalujesz mnie a ja ciebie!
-Lizzy nie wiem czy to dobry pomysł
-Wręcz świetny!
O dziwo nie skończyło się tak źle, wręcz przeciwnie bardzo podobał mi się makijaż zrobiony przez dziewczynę. Był dość delikatny ale podkreślał moją urodę
-Co robimy z włosami?
-Zostawiamy?
-Może warkocz?
-Ew nie! Zostawiamy!
-W porządku!Potem zaczęliśmy grać w planszówki
Aż nie wybiła godzina 16
-Chodźmy zobaczyć sale i może w czymś im pomóc!
-Dobry pomysł chodźmy!
Okazało się że wrócił Sebastian i zajął się wszystkim(czyli tak jak zawsze)O 17 już zaczynali się zjeżdżać pierwsi goście, którzy witali się z Cielem i obdarowywali go różnymi prezentami
-Idziemy coś zjeść?
-Dobry pomysł
Elizabeth wybrała sobie jakieś ciasto a ja wybrałam sobie truskawkową roladę
Gdy Zjadłam odłożyłam talerz i wyszłam do ogrodu
Było strasznie dużo osób, że można było się zgubić
Jakoś wyszłam z tego cało i usiadłam na ławce
Przyznam że było dość zimno bo nie wzięłam płaszcza, ale oprócz tego że padał śnieg jakoś źle nie było
Przyglądałam się krajobrazowi który zmienił się przez ten czas kiedy mnie nie było
-Mayumi idziesz? Zaraz belgijka będzie!
-Jasne
Chwyciłam Lizzy za rękę i weszliśmy na salę
Ustawiliśmy się w kółku i czekaliśmy aż muzyka zacznie grać
Zauważyłam że Ciel jest po lewej stronie(ja byłam po prawej) więc wychodzi na to że będę z nim tańczyła
Muzyka zaczęła grać a my zmienialiśmy cały czas partnerów
Została mi jeszcze jedna osoba aby tańczyć z chłopakiem
Niestety gdy już miało to nastąpić muzyka ucichła a wszyscy się rozeszli
Niebiesko włosy tylko na mnie spojrzał i odszedł w stronę w którą tylko on wiedział
Ja zaś podeszłam do stołu z przekąskami i wybrałam tym razem jakieś ciasto
Nie zbyt mi smakowało ale postanowiłam dojeśćGdy już kończyłam podszedł do mnie niebiesko oki
-Zatańczysz? - odwróciłam się w jakiego stronę z jedzeniem w ustach
Szybko przełknęłam
-Jasne-chłopak wystawił w moją stronę dłoń a ja za nią chwyciłam
Trzymając mnie za rękę wyprowadził mnie na środek sali
Czułam jak wszystkie oczy były skierowane na mnie
-A ty przypadkiem nie umiesz tańczyć? - ten nic nie odpowiadając jedną rękę położył mi na tali a drugą trzymał mnie dalej za rękę
-Sebastian mnie nauczył
Zaczęliśmy krążyć po sali, chłopak nie spuszczał ze mnie wzroku jednak ja gdy tylko miałam z nim kontakt wzrokowy od razu patrzyłam się w dół
Ten gdy to się działo reagował uśmiechem na twarzy
W pewnym momencie zauważyłam że w drzwiach stoi Elizabeth z jej matką
-Mamy przesrane
-Mayumi język
-Lepiej się odwróć-delikatnie się obróciliśmy że to teraz Ciel miał widok na wejście
-Mamy przesrane

CZYTASZ
~Nie z tego wymiaru~ Ciel x OC[w Trakcie Pisania]
Teen FictionSpoilery z mangi kuroshitsuji i anime oczywiście Główną bohaterką jest dziewczyna zwana przez wszystkich Mayumi Pewnego dnia dostaje ona dość dziwną wiadomość od nieznanego numeru Jeśli jesteś ciekaw co będzie dalej to zapraszam do czytania Przy ok...